Iggy Azalea: Nie czuję przywiązania do Australii

Autorka hitu "Black Widow" - która urodziła się w Sydney i dorastała w Mullumbimby - uważa Amerykę za swój nowy dom, ale od czasu do czasu lubi wracać do swojego rodzinnego kraju.

Iggy Azalea
Iggy AzaleaGetty Images

Powiedziała:

- Szczerze - mój dom jest teraz w Ameryce. Mieszkam tu od dekady, to jest teraz mój dom. Uwielbiam wracać do Australii, odwiedzać dziadków, ale nie czuję już tego przywiązania. To takie powroty do domu, w którym mieszkałam mając 9 lat, więc nie utożsamiam się z tym już tak bardzo.

26-letnia piosenkarka jest "dumna" z sukcesu, jaki odniosła.

W wywiadzie dla australijskiej gazety Herald Sun dodała:

- Aby być najlepszym trzeba konkurować z najlepszymi. Ludzie, których widziałam w tamtych czasach na szczytach list przebojów byli w większości Amerykanami.

 - Jestem dumna, ale myślę, że każdy byłby dumny na moim miejscu, niezależnie od czego, czy pochodzi z małego, czy dużego miasta. Taki sukces jest ciężki do osiągnięcia, bez względu na pochodzenie.

W międzyczasie, Iggy spędziła ostatnio miesiąc w Austarlii, po tym jak rozstała się z Nickiem Young.

Powiedziała wcześniej:

- Mam nadzieję na trochę wakacji, ale chcę też popracować. Będą wakacje, więc mam nadzieję na dobre jedzenie, chodzenie na plażę, tenisa i jazdę konną. Miesiąc w Australii to będzie mój najdłuższy okres, jaki tam spędzę od ostatnich 10 lat.

Iggy Azalea
Iggy AzaleaGetty Images
Wstydliwe zdjęcia gwiazdINTERIA.PL
Bang Showbiz
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas