Izabela Skrybant: Zapraszam do siebie na Wigilię

 
 MWMedia

Każdy chciał dobrać się do tych słodkości

Zaprosiłam żebraka, ale się wstydził i nie przyszedł

To była moja najszczęśliwsza Wigilia. Płakałam jak bóbr

Życie na gorąco
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?