Jacek Bilczyński: Jesienią jedzmy warzywa!

Jacek Bilczyński chwali Polaków za to, że coraz częściej zwracają uwagę na zdrowe odżywianie. – Do ideału jeszcze nam daleko, ale robimy pierwsze kroki – mówi. I na końcówkę lata poleca wszystkim warzywa. – Chcę przekonać wszystkich, żeby powolutku zmieniali swój jadłospis na bardziej przyjazny dla sylwetki!

Jacek Bilczyński
Jacek BilczyńskiTekst pochodzi z EksMagazynu.

Kalina Samek: Dlaczego jedzenie jest najważniejsze przy dbaniu o zdrowie i o piękną sylwetkę?

Jacek Bilczyński, trener i dietetyk gwiazd: - Myślę, że najprościej porównać to do budowy domu. O jego trwałości i ostatecznym wyglądzie zawsze decyduje jakość materiałów użytych do jego budowy. Z ludzkim organizmem jest podobnie, nieustannie zachodzą w nim procesy "przebudowy" i również narażony jest na wiele niesprzyjających czynników, choć niekoniecznie atmosferycznych. Tyle, że w ciele, tym budulcem jest pożywienie, które zjadamy. Tak funkcjonuje każdy żywy organizm. Jakość gleby czy czystość powietrza zawsze ma wpływa na plony - co do tego nikt nie ma wątpliwości. Często zbyt duże nadzieje pokładamy w aktywności fizycznej - która oczywiście jest bardzo ważna - a zapominamy o prawidłowym żywieniu. W kontekście zdrowia i wyglądu, zwykle 70 proc. ostatecznego efektu to żywnie, a aktywność to pozostałe 30 proc.

Jesteś z wykształcenia dietetykiem, odchudzasz ludzi zawodowo, czasami dzięki współpracy z Tobą tracą po kilkadziesiąt kilogramów! Dlaczego przychodzą do Ciebie po pomoc, kiedy jest już naprawdę źle, nie łatwiej po prostu "w miarę o siebie dbać"?

- Oczywiście, że łatwiej. Problem leży w mentalności. Wciąż wielu ludzi ma zakorzenione gdzieś głęboko w środku konformistyczne podejście, że nie robimy niczego ponad miarę. Jeśli dodamy do tego utrwalane przez lata niezdrowe nawyki, pojawia się równia pochyła. Problemy zdrowotne czy nadwaga nie tworzą się z dnia na dzień. A skoro czegoś nie widać, to staramy się myśleć, że tego nie ma. W pewnym momencie jednak pojawia się przysłowiowy kubeł zimnej wody, może to być problem z ubraniem, które stało się bardzo ciasne czy mniej lub bardziej poważne kłopoty zdrowotne. Wtedy zaczynamy dostrzegać problem i rozpaczliwie szukamy pomocy. A przecież wystarczyłaby drobna, niepozbawiona przyjemności regularność w dbaniu o swoje menu.

Czy Polacy umieją zdrowo się odżywiać?

- Coraz więcej Polaków próbuje dbać o swoje żywienie. Ten trend widoczny jest szczególnie w dużych miastach. Wciąż jednak nie do końca potrafimy robić to prawidłowo. Media zalewają nas sprzecznymi informacjami, producenci stają się oszukać nas sloganami reklamowymi. Czasem zwyczajnie trudno się w tym odnaleźć. Niestety, to wszystko sprawia, że często, mimo chęci i zapału, żywienie Polaków bywa dalekie od zdrowego i pełnowartościowego.

Ostatnio przeżywamy boom na ekologiczne jedzenie, rozwijają się "dietetyczne cateringi" i fit restauracje. To chwilowa moda czy szansa na poprawę nawyków żywieniowych?

- Myślę, że to zjawisko będzie rozkwitać. Zdrowy styl życia to już nie tylko moda. Coraz częściej jest świadomą inwestycją w siebie, a nie jedynie socjalnym trendem. Żyjemy coraz szybciej, kariera zawodowa, stres, nieregularny tryb życia, to staje się codziennością wielu Polaków. Odpowiednie żywienie jest skuteczną przeciwwagą, która pomaga zachować witalność, energię i zdrowie. Fit restauracje i cateringi ułatwiają sprawę. Choć nie zawsze są idealne, pozwalają zaoszczędzić cenny czas. Często również oferują "personalizację menu", co jest dodatkowym atutem, dla osób, które nie do końca odnajdują się w tajnikach zdrowego żywienia.

Jak zmienić swoje nawyki, kiedy w miseczce z cukierkami na stoliku w kuchni, słodzonej kawie i bardzo słonym obiedzie nie widzimy niczego złego?

- Wciąż brakuje nam naturalności w podejściu do zdrowego żywienia. Tradycyjna polska kuchnia jest daleka od zdrowej. Zwykle potrzebujemy jakiegoś bodźca. Wśród młodszej części społeczeństwa najczęściej jest to wygląd. Chęć posiadania idealnego ciała, które tak mocno jest obecnie promowane w mediach. U ludzi dojrzałych, ustabilizowanych życiowo, najczęściej tym bodźcem są pierwsze kłopoty zdrowotne, które skłaniają do zmian w jadłospisie. Brakuje nam świadomości, że zdrowe, pełnowartościowe jedzenie, nie musi być niesmaczne, uciążliwe i drogie. Dlatego tak ważne, by pokazywać jak przyjemna i prosta może być zdrowa dieta. Im szybciej się tego nauczymy, tym łatwiejsze i bardziej naturalne będzie wprowadzanie zmian w jadłospis.

Dlaczego pod koniec lata postanowiłeś namawiać Polaków do jedzenia warzyw?

- Warzywa są jednym z fundamentów zdrowego żywienia. Zawierają witaminy, minerały, błonnik i mnóstwo antyoksydantów. Można powiedzieć, że to idealny przykład pro-zdrowotnej żywności. Z powodzeniem można dodawać je do każdego posiłku, a ich wybór jest ogromny, każdy, nawet najbardziej wybredny smakosz, znajdzie coś dla siebie. Mają również przewagę nad owocami - które często wrzucane są do jednego worka z warzywami - nie zawierają wiele cukru, więc są dietetyczne, a ich spożycie zwykle nie wiąże się z ryzykiem dodatkowych kilogramów, czego nie można powiedzieć o owocach, którem mimo, że zdrowe, to spożywane w nadmiarze, mogą zagrażać sylwetce.

Co powinniśmy całkowicie wykluczyć z naszej diety, żeby zdrowo żyć?

- Nie chodzi o to by dać się zakuć w okowy rygorystycznej diety. Nawet ulubione, bardzo niezdrowe przekąski od czasu do czasu nie stanowią problemu. Liczy się raczej złoty środek i zdrowy rozsądek, który pozwala nie tylko żyć zdrowo, ale również czerpać przyjemność z jedzenia. Dobrze ograniczyć wysokoprzetoworzone produkty, szczególnie te smażone w głębokim tłuszczu. Dobrze nie pozwalać sobie zbyt często na typowe fast-foody, oraz błyskawiczne dania w torebkach, np. w postaci zup. Tego rodzaju żywność zwykle naładowana jest niezdrowymi kaloriami i ogromną ilością konserwantów.

Tekst pochodzi z EksMagazynu.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas