Jackson sprzedaje Neverland
Michael Jackson chce się pozbyć swojej bajkowej posiadłości Neverland. Amerykański gwiazdor muzyki pop uważa, iż jego dom jest podsłuchiwany przez policję.
Najprawdopodobniej policja kilkukrotnie zakładała podsłuch w posiadłości Neverland.
Michael Jackson od momentu, kiedy został aresztowany w zeszłym roku, ani razu nie odwiedził swojego domu, obawiając się właśnie podsłuchu.
Teraz gwiazdor chce sprzedać posiadłość Neverland, wartą kilkanaście milionów dolarów. Być może decyzja spowodowana jest również problemami finansowymi piosenkarza.
Przypomnijmy, iż Jackson oskarżony jest o molestowanie seksualne nieletnich, do którego ponoć dochodziło w jego posiadłości.
Dalszy ciąg rozprawy wyznaczono na styczeń przyszłego roku.