Joan Collins: Mąż zgwałcił mnie na pierwszej randce

Joan Collins, gwiazda kultowej "Dynastii", po latach zdecydowała się opowiedzieć o koszmarze, którego doświadczyła podczas pierwszego małżeństwa. W najnowszym dokumencie BBC aktorka podzieliła się wstrząsającą historią. Jej starszy o 14 lat mąż zgwałcił ją na pierwszej randce.

Joan Collins zdobyła się na szczere wyznanie
Joan Collins zdobyła się na szczere wyznanieDavid Levenson/Getty ImagesGetty Images

88-letnia dzisiaj Joan Collins miała niezwykle burzliwe życie uczuciowe. Znana jest z głośnych związków i rozstań. Obecnie aktorka żyje w szczęśliwej relacji z młodszym o 33 lata piątym mężem. Na koncie ma jednak liczne romanse. Spotykała się między innymi z Jamesem Deanem, Paulem Newmanem czy Marlonem Brando.

W najnowszej produkcji dokumentalnej BBC2 "This is Joan Collins" aktorka opowiedziała o swoim życiu i nieudanych małżeństwach. Skupiła się na związku z Maxwellem Reedem, którego poznała mając zaledwie 17 lat. Mężczyzna, który potem został jej mężem był starszy o 14 lat. Koszmar rozegrał się już na pierwszej randce.

Joan Collins: Zgwałcił na pierwszej randce, a potem chciał sprzedać innym mężczyznom

Miał amerykański akcent, a to było dość dziwne dla człowieka z południowego Londynu
Joan Collins

"Miał amerykański akcent, a to było dość dziwne dla człowieka z południowego Londynu" - opisywała spotkanie z 1950 roku, kiedy poznała swojego pierwszego męża.

Podczas pierwszej randki Maxwell Reed zaprosił ją do swojego mieszkania w Londynie. Następnie podał rum z colą, do którego dodał narkotyk. "Następną rzeczą, z której zdałam sobie sprawę, było to, że leżałam na sofie, a on mnie zgwałcił" - przyznała w dokumencie.

Joan Collins: Miałam silne poczucie winy

Mimo tego traumatycznego doświadczenia aktorka postanowiła poślubić Maxwella Reeda. Podkreśliła jednak, iż decyzję podjęła wyłącznie z poczucia winy. "Gdybym nie była tak niewinna w kwestii seksu i tego, jak to wszystko powinno wyglądać, nie zrobiłabym tego, ale miałam silne poczucie winy" - przyznała.

Koszmar trwał jednak dalej. Aktorka nie przypuszczała bowiem, iż jej mąż zacznie wykorzystywać ją w inny sposób. Porażką zakończył się już miesiąc miodowy. Chwilę później mężczyzna zaproponował, by Collins uprawiała seks z innymi, starszymi i bogatymi mężczyznami na jego oczach. Mieli jej za to płacić. "Max powiedział mi "on zapłaci 10 tysięcy funtów za jedną noc, a ja nawet mogę patrzeć". Spojrzałam na mojego przystojnego, odrażającego męża i zaczęłam płakać. Krzyczałam "nigdy, nawet za milion lat". Potem wróciłam do domu, do mamy" - mówi w dokumencie.

Po czterech latach małżeństwa, w 1956 roku Joan Collins złożyła pozew o rozwód.

Joan Collins i mąż na zawsze

Długo szukała prawdziwej miłości. Na ślubnym kobiercu stawała pięciokrotnie. W maju 1963 roku wyszła za mąż za Anthonego Newleya. Urodziła dwoje dzieci - 58-letnią dziś córkę Tarę oraz syna Alexandra Anthony-ego. Para rozstała się w 1971 roku. Kolejne osiem lat spędziła w związku małżeńskim z producentem Ronaldem S. Kassem. Czwartym mężem aktorki był szwedzki piosenkach muzyki pop Peter Holm. Ich związek przetrwał dwa lata.

"W końcu znalazłam swoją prawdziwą bratnią duszę. To mój mąż na zawsze" - oceniła, odnosząc się do obecnego męża - młodszego o 33 lata menadżera teatralnego Percy’ego Gibsona. Para wzięła ślub 17 lutego 2002 roku.

Sylwia Peretti tłumaczy się z metamorfozy. "Zmieniłam brwi"Newseria Lifestyle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas