Joanna Liszowska na starych zdjęciach. Wyglądała jak bogini!
Joanna Liszowska od 20 lat nieprzerwanie jest obecna w polskim show-biznesie. Gwiazda uchodziła nie tylko za jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek, ale również prawdziwy symbol seksu. Jak wyglądała w młodości? To prawdziwa piękność!
Joanna Liszowska od lat cieszy się nieprzemijającą popularnością, uchodząc jednocześnie za jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Gwiazdę niemal natychmiast okrzyknięto "prawdziwą boginią seksu".
W czym tkwi jej sekret? "Myślę, że jest to kwestia pogodzenia się z samą sobą, pewności siebie. Że jeśli kobieta w pełni akceptuje swoje ciało, lubi je i czuje się w nim komfortowo i atrakcyjnie, to naturalnie staje się seksowna. I tak samo postrzegają ją inni" - powiedziała podczas wywiadu udzielonego portalowi face&look.
Sukcesy od wczesnych lat
Joanna Liszowska od najmłodszych lat tryskała niespożytą energią. Kochała występować, przez co naturalną była jej aplikacja do szkoły teatralnej. Dostała się do niej za pierwszym razem. PWST w Krakowie ukończyła w 2001 roku. Zadebiutowała w roli Anny I w "Siedmiu grzechach głównych" na scenie Teatru Wielkiego w Warszawie.
Jaj kariera rozwinęła się w niemal ekspresowym tempie. Role, jakie odgrywała, niemal zawsze przepełnione były jednak erotyką. "Takie ma warunki" - mówiono w środowisku filmowym.
Na małym ekranie Joanna Liszowska zadebiutowała w 2002 roku rolą tancerki Edyty w serialu "Szpital na perypetiach". W latach 2002-2003 występowała jako Ewa, asystentka Tomka w serialu "Kasia i Tomek".
W latach 2003-2004 grała pielęgniarkę Zuzannę w serialu "M jak miłość", zaś w latach 2005-2006 dziennikarkę Izę w serialu "Kryminalni". Jesienią 2006 wzięła udział w czwartej edycji Tańca z gwiazdami. W parze z Robertem Kochankiem zajęła piąte miejsce, odpadając w siódmym odcinku.
Wszechstronnie utalentowana
W 2007 roku aktorka zwyciężyła w drugiej edycji programu "Jak oni śpiewają". W latach 2012-2013 była jedną z jurorek czterech edycji programu "Got to dance. Tylko taniec". Od 2012 roku występuje w roli Patrycji Kochan w serialu "Przyjaciółki".
W przeszłości Liszowska udowadniała, że poza wyglądem ma do zaoferowania znacznie więcej. Dziś aktorka nie chce być "jakąś".
"Jest taki mechanizm w człowieku, że podobno, kiedy podejdzie do ciebie dziesięć osób, dziewięć powie ci coś miłego, a jedna zrobi przytyk, to niestety w głowie pozostaną słowa tylko tej jednej osoby. Mam wrażenie, że kiedyś tak funkcjonowałam. Teraz chcę doceniać i słyszeć tę pozostałą dziewiątkę. Postanowiłam otaczać się życzliwością. A fakt, że komuś nie podobają się moje włosy, fryzura czy figura... trudno. Myślę, że z tego powodu pod koniec dnia ani życie tamtej osoby nie będzie lepsze, ani moje nie będzie gorsze" - mówiła w rozmowie z "Vivą!".
***
Zobacz również: