Julia Wieniawa zrobiła sobie tatuaż na Bali. Fani są przerażeni!
Julia Wieniawa, aktorka i piosenkarka przebywa obecnie na Bali, gdzie nie tylko korzysta ze słońca i pięknych widoków, ale także spełnia swoje długo odkładane marzenia. Jednym z nich był tatuaż, który celebrytka postanowiła przywieźć ze swojej egzotycznej podróży. Fani jednak nie zareagowali na ten pomysł zbyt entuzjastycznie...
Julia Wieniawa lubi egzotyczne podróże, które regularnie relacjonuje fanom na Instagramie. Obecnie przebywa na Bali, które ukochały sobie inne polskie gwiazdy, takie jak Natalia Siwiec czy Anna Skura, znana jako WhatAnnaWears.
Julia Wieniawa zaczęła swój urlop dość spokojnie - korzystała z pięknej pogody, słońca i kąpieli w krystalicznie czystej wodzie, ale jak się okazało, zaplanowała także bardziej ekstremalne doświadczenia! Wczoraj na Instagramie gwiazdy pojawiła się fotka ze studia tatuażu i wywołała wśród fanów Wieniawy spore poruszenie. Jak się bowiem okazało, zdecydowała się ona na kontrowersyjny tatuaż handpoke, który nie cieszy się najlepszą sławą...
Julia Wieniawa zrobiła sobie kontrowersyjny tatuaż. Fani ostrzegają!
Zobacz również:
- Angelina Jolie błyszczała na gali w zjawiskowej sukni. Ale to jej syn Knox skradł show
- Kinga Zawodnik schudła 50 kilogramów. Tak zmieniła się jej sylwetka. Porównała zdjęcia
- Doda w zmysłowej stylizacji na finale "Tańca z Gwiazdami". Ten kolor to hit sezonu
- Christina Aguilera coraz szczuplejsza. Jest nie do poznania
Julia Wieniawa odwiedziła na Bali salon tatuażu, specjalizujący się w tatuażach handpoke. Handpoke to metoda, która cieszy się coraz większą popularnością i kojarzy ze starożytnymi sposobami ozdabiania ciała. W tym sposobie tatuowania nie wykorzystuje się maszynki, jedynie igłę i tusz, a dzieło powstaje poprzez miarowe wbijanie igły i układanie powstałych kropek w konkretny wzór.
Tatuaż handpoke jest czasochłonny i bardziej bolesny od tatuażu wykonywanego maszynką - jego trwałość również jest niższa, niż w przypadku klasycznych tatuaży.
Handpoke wymagają bardzo wprawnej ręki i mają niestety złą opinię. Technika ta jest często wykorzystywana przez amatorów, którym po prostu brakuje pieniędzy na odpowiedni sprzęt, kojarzą się także z ozdobami na ciałach więźniów. Profesjonaliści przekonują, że jeśli już decydujemy się na tego typu tatuaż, powinniśmy znaleźć odpowiedniego tatuatora z doświadczeniem i dobrze przemyśleć tę decyzję.
Julia Wieniawa zdecydowała się na handpoke i pochwaliła się fanom zdjęciami z procesu wykonywania tatuażu. Niestety, zauważyli oni, że miejsce, które odwiedziła gwiazda, pozostawia wiele do życzenia. Na materacu, na którym leży, widać ślady odbitych stóp, kurz i brud, co przeraziło część wielbicieli aktorki.
- "Pięknie ale ja jednak bym się bała w takich warunkach", "Raczej mało bezpieczne warunki", "Nie robimy tatoo na opalonej skórze i warunki jak w piwnicy menela, te odciśnięte ślady stop na skaju tym brązowym... no cóż, tylko czekać powikłań" - to tylko część komentarzy, które pojawiły się na profilu gwiazdy.
Fani zauważyli także, że Julia Wieniawa zdecydowała się na tatuaż na świeżo spalonej słońcem skórze, przed czym kategorycznie przestrzegają tatuażyści. Jedna z obserwatorek zostawiła komentarz, w którym przypomniała, że tatuaże należy zawsze wykonywać w sterylnych warunkach. Julia szybko jej odpowiedziała:
- powiedz to Stingowi. Btw. To się tak wydaje, ale naprawdę wszystko było sterylne.
Myślicie, że Julia wiedziała, co robi? Decyzja na pewno była przemyślana, bo ostatecznie gwiazda zdecydowała się na dwa tatuaże, wykonane tą techniką.
***
Zobacz również: