Joe Biden: Koledzy z podwórka nie mieli wątpliwości

Wypowiedzi kolegów z podwórka zaskoczyły samego Bidena
Wypowiedzi kolegów z podwórka zaskoczyły samego BidenaPoolGetty Images
Skrytykowała Polaków. Porównała kraj do... Dubaju!Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Młody Joe Biden nie czuł się jeszcze gotowy na start w wyborach prezydenckich
Młody Joe Biden nie czuł się jeszcze gotowy na start w wyborach prezydenckichWally McNamee / ContributorGetty Images
Nie pamiętamy, jak to się stało, że tak daleko zaszliśmy – moralne oburzenie, instynkt przyzwoitości, poczucie wspólnego poświęcenia i wzajemnej odpowiedzialności oraz zbiór krajowych priorytetów podkreślających, co nas łączy […]. Partia, która była lokomotywą interesu narodowego – formowała z naszych pluralistycznych interesów istotną nową umowę społeczną, która dobrze służyła narodowi przez pięćdziesiąt lat – zaczęła być postrzegana jako służąca głównie interesom wąskiej grupy. Zamiast myśleć o sobie w pierwszej kolejności jako o Amerykanach, w drugiej – demokratach, a dopiero w trzej jako o członkach grupy interesu, zaczęliśmy myśleć przede wszystkim w kategoriach szczególnych interesów naszej grupy, a dopiero na drugim miejscu stawiać interes ogółu. […] Pozwoliliśmy naszym przeciwnikom ustalać priorytety i decydować, o co toczy się gra.
Moje pokolenie czeka teraz wyzwanie. W nadchodzących dniach przejdziemy sprawdzian, który pokaże, czy mamy odwagę moralną, poczucie realizmu, idealizm, nieustępliwość i zdolność do poświęcenia części obecnego komfortu, aby zainwestować w przyszłość. […] Wierzę, że to pokolenie sprosta temu wyzwaniu. […] Eksperci uważają, że tak jak sama Partia Demokratyczna wyborcy poniżej czterdziestego roku życia są gotowi sprzedać duszę za odrobinę bezpieczeństwa, realnego czy iluzorycznego. Źle nas ocenili. To, że nasi polityczni bohaterowie zostali zamordowani, nie znaczy, że marzenie umarło wraz z nimi. Żyje dalej, gdzieś w głębi naszych złamanych serc.
Jego słowa wciąż odbijają się echem, przypominając nam, że tylko dzięki naszemu idealizmowi, zaangażowaniu i energii możemy mieć nadzieję wypełnić przeznaczenie, które postawiła przed nami historia. Nie jako czarni albo jako biali, nie jako robotnicy albo specjaliści, nie jako bogaci albo biedni, nie jako mężczyźni albo kobiety, nawet nie jako demokraci albo republikanie. Ale jako lud Boży w służbie amerykańskiego snu.
Okładka książki "Spełniając obietnice"
Okładka książki "Spełniając obietnice"materiały prasowe
Skrytykowała Polaków. Porównała kraj do... Dubaju!Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Fragment książki
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?