Julia Wróblewska wyjedzie z kraju?
Julia Wróblewska zdobyła serca widzów rolą Michaliny w filmie "Tylko mnie kochaj". Miała wówczas zaledwie osiem lat.
Wróblewska szybko stała się najpopularniejszą aktorką dziecięcą w Polsce. Zagrała m.in. w serialach "Magda M.", "Determinator" czy "M. jak miłość" oraz komedii romantycznej "Listy do M.".
Dziś ma 20 lat i szuka swojego miejsca. W 2015 roku wzięła udział w programie "Celebrity Splash!", a później kolejno w "Dancing with the Stars. Tańcu z gwiazdami" oraz reality show "Agent - Gwiazdy.
Jakiś czas temu Wróblewska przyznała, że chodzi na psychoterapię, żeby uporać się z ciemnymi stronami popularności.
Ostatnio natomiast zdradziła, że kocha Hiszpanię i nie wyklucza przeprowadzki.
Od wielu lat uczy się języka oraz poznaje kolejne zakątki kraju.
- Jeśli nie wyjdzie mi w Polsce, wyjadę tam - powiedziała Julia.
- Jestem taką osobą, która nie potrafi ustać w jednym miejscu. Ciągnie mnie do podróży - dodała.
Myślicie, że to dobry pomysł? A może Wróblewska powinna waszym zdaniem wrócić do aktorstwa?