Księżna Kate ma wyrzuty sumienia! Szczere wyznanie!
Księżna Kate kocha bycie mamą, ale trzeba przyznać, że w połączeniu z rolą księżnej, nie jest to łatwe zadanie. Ostatnio podczas wywiadu Kate zdobyła się na bardzo szczere wyznanie, które dla poddanych było poruszające.
Gdy na świecie pojawiło się pierwsze dziecko księżnej Kate i księcia Williama w 2013 roku, oboje oszaleli ze szczęścia. Kate od zawsze wiedziała, że chce mieć dużą rodzinę i narodziny księcia George'a były dla nich ogromną radością.
Choć w ciąży księżna cierpiała na schorzenie, które dość rzadko występuje u kobiet spodziewających się dziecka - hypermesis gravidarum, czyli niepowściągliwe, długotrwałe nudności i wymioty - to jednak nawet to nie zniechęciło jej do rodzenia kolejnych dzieci.
I tak w maju 2015 roku urodziła się księżniczka Charlotte, a w 2018 roku - książę Louis. Od tego czasu na każdym kroku widać, że William i Kate doskonale sprawdzają się w roli rodziców.
Jednak jak się okazało, księżna Kate ma spore wątpliwości, jeżeli chodzi o wywiązywanie się z rodzicielskich obowiązków przez nią samą.
Na tak szczere wyznanie żona księcia Williama zdobyła się dość niespodziewanie podczas ostatniego wywiadu, w którym rozmawiała z Giovanną Fletcher.
Do tej pory Kate uchodziła za matkę niemal idealną, a wielokrotnie także pokazała, że wszelkie problemy stara się raczej rozwiązywać w rodzinnym gronie, z daleka od medialnego szumu.
***Zobacz także***
Tym razem jednak postanowiła opowiedzieć o swojej sytuacji, by nie skrywać emocji, które wywołuje w niej zaistniała sytuacja.
Podczas wywiadu prowadząca zapytała księżną wprost, czy kiedyś odczuła poczucie winy w macierzyństwie. Kate długo nie zastanawiała się nad odpowiedzią:
"Tak, absolutnie, miewam wyrzuty sumienia. Cały czas... Każda matka, która mówi, że takich nie ma, w rzeczywistości kłamie".
W dalszej części wypowiedzi Catherine zapewniła, że choć stara się robić wszystko najlepiej dla swoich dzieci, to niekiedy zdarzają się potknięcia.
"Nawet dziś rano, przychodząc tutaj do ciebie na wizytę, wcześniej George i Charlotte mówili mi 'mamo, jak mogłaś nie podrzucić nas dziś rano do szkoły?' " - powiedziała ze smutkiem Kate.
To pierwszy raz, gdy Kate tak osobiście podeszła do tematu rozmowy i uchyliła rąbka swoich tajemnic i problemów. Choć wraz z Williamem od lat angażują się w działania społeczne, mające na celu promowanie zdrowia psychicznego, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, to pierwszy raz zdobyła się na taką szczerość i otwartość.
***Zobacz także***
Swoją wypowiedzią pokazała, że niewiele różni się od zwykłych, przeciętnych mam, które każdego dnia borykają się z trudnymi sytuacjami i wyborami.
Na co dzień Kate korzysta oczywiście z pomocy niań, ale nie ukrywa swojego zdania, że nic nie zastąpi dzieciom codziennego, bliskiego kontaktu z rodzicami.
Podejście do macierzyństwa Kate zdecydowanie różni się od tego, które do tej pory panowało w rodzinie królewskiej. Dzieci zazwyczaj bardzo rzadko widywały matkę i ojca, a opiekę nad nimi sprawowały wyłącznie opiekunki oraz guwernantki.
Gdy Kate i William zostali rodzicami, zdecydowanie sprzeciwili się temu modelowi wychowania i wzięli sprawy w swoje ręce, chcąc dać swoim dzieciom miłość i wsparcie.
Najnowszy wywiad z księżną Kate tylko ukazuje to, jak bardzo kocha swoje dzieci i stara się opiekować nimi, jak potrafi najlepiej, mimo codziennych potknięć.
