Kulturka: okres burz trzeba wywrzeszczeć

Zespół Kulturka powstał w 1998 roku w Krakowie. Debiutancką płytę, "Nie chcę spać", wydał jednak dopiero w czerwcu 2004 roku. Promująca krążek "Miłość nad morzem" stała się przebojem końca lata.

fot./ Jerzy Stalęga
fot./ Jerzy StalęgaMWMedia

Kulturka istnieje podobno już sześć lat, a mimo to wielu ludzi wciąż o was nie słyszało. Macie teraz szansę, aby się przedstawić i ewentualnie przekonać tych ludzi, że wiele stracili nie znając Kulturki.

KF: Przez te sześć lat formował się kształt muzyczny i artystyczny zespołu. Przewinęło się wiele różnych osób. Ale nie graliśmy w tym czasie regularnych koncertów, spotykaliśmy się od czasu do czasu i tworzyły się jakieś zalążki.

JM: Większość zespołów istnieje latami, zanim usłyszy o nich tzw. szeroka publiczność. Może potrzebowaliśmy właśnie tyle czasu, żeby dojść do tego, o co nam chodzi muzycznie, stylistycznie i tekstowo, i dzięki temu być może nie wykonaliśmy spektakularnego falstartu. Uważamy się za szczęściarzy! Dla Kulturki takie poważne "narodziny" to właściwie ostatnie dwa lata, kiedy wrzuciliśmy drugi bieg, zaczęliśmy grać ważne koncerty i, co najważniejsze, nagraliśmy pierwsza płytę.

"Nie chcę spać" to wasza debiutancka płyta, ale członkowie zespołu nie są żółtodziobami. Możecie opowiedzieć coś o swojej przeszłości artystycznej?

KF: Wokalistka Joanna Mendyka śpiewała w zespołach hardrockowych i bluesowych. Ma też na koncie udział w finale programu "Droga do gwiazd". Ja od dawna zajmuję się muzyką, komponując dla potrzeb filmu czy teatru. Na perkusji gra Artur Malik, który ma za sobą współpracę z zespołem Lombard i Urszulą. Na płycie zagrał też basista Paweł Mąciwoda-Jastrzębski, który niedawno odszedł do Scorpionsów. Wcześniej grał m.in. z zespołami Oddział Zamknięty i Walk Away. Jest też paru nieco młodszych muzyków: nowy basista Piotr Mazurkiewicz, gitarzysta solowy Piotr Płonka (gra z nami od początku, występował też w zespole Millenium); na saksofonie i instrumentach perkusyjnych gra Marek Krupa (ma za sobą współpracę z Grzegorzem Ciechowskim i zespołem Siedem), a na instrumentach klawiszowych Maciej Rapacz.

Płyta "Nie chcę spać" jest sprzedawana i mocno promowana w Tesco. Łatwo jest przekonać wielką sieć hipermarketów, aby zaangażowała się w reklamowanie twórczości nieznanego wykonawcy?

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas