Lily Collins wyznała, że ma takie same problemy, jak inne kobiety w jej wieku
27-letnia aktorka przyznała, że pomimo szybko rozwijającej się kariery i godnego pozazdroszczenia majątku, nadal boryka się z lękami i niską samooceną.
27-letnia aktorka przyznała, że pomimo szybko rozwijającej się kariery i godnego pozazdroszczenia majątku, nadal boryka się z lękami i niską samooceną.
Powiedziała: - Doświadczam tego samego, co inne dziewczyny i muszę stawiać czoła tym samym kompleksom.
Lily, która jest córką ikony muzyki Phila Collinsa, wyznała, że media społecznościowe umożliwiły jej dzielenie się swoimi lękami z kobietami na całym świecie.
W rozmowie z magazynem "Gritty Pretty" powiedziała: - Dzięki mediom społecznościowym mogę komunikować się z dziewczynami na całym świecie.
- Zawsze było dla mnie ważne, aby wiedziały, że ja też doświadczam tych samych rzeczy i stawiam czoła tym samym lękom.
- To potężne narzędzie, które można wykorzystać, aby rozmawiać i zapewnić je, że nie są same ze swoimi problemami.
Wyznanie Lily ujrzało światło dzienne po tym, jak aktorka przyznała, że wybaczyła swojemu ojcu Philowi to, że nie był takim ojcem, jakiego oczekiwała.
Lily, która zmagała się z anoreksją i bulimią, wyznała, że wybaczyła mu to, że nie był obecny w najważniejszych momentach jej życia.
W swojej pierwszej książce "Unfiltered: No Shame, No Regrets, Just Me" napisała: - Wybaczam ci to, że nie było cię przy mnie, gdy cię potrzebowałam i że nie byłeś takim ojcem, jakiego oczekiwałam.
- Wybaczam twoje błędy. Mimo iż może się wydawać, że jest za późno, to wcale tak nie jest. Nadal mamy mnóstwo czasu, aby iść do przodu.
Lily wyznała również, że nauczyła się "akceptować" błędy ojca.
Napisała:- Wszyscy dokonujemy pewnych wyborów. Mimo iż nie usprawiedliwiam twoich, to przecież nie mogę zmienić przeszłości.
- Uczę się jak akceptować twoje decyzje i powiedzieć na głos jak się przez nie czuję. Akceptuję i szanuję smutek i złość, które czułam, gdy coś zrobiłeś lub czegoś nie zrobiłeś, gdy coś mi dałeś lub nie.