Łukasz z "Rolnik szuka żony" złośliwie o Agacie i Paulinie
Program „Rolnik szuka żony” jest niekwestionowanym hitem Telewizji Polskiej. Obecnie stacja emituje siódmy sezon misyjnego show.
Specyfiką programów telewizyjnych jest to, że widzowie poznają jedynie wycinek rzeczywistości - na ekranie oglądają te sceny, które chcą pokazać im producenci. Na tej podstawie wyrabiają sobie opinie o uczestnikach.
Z chłodnym przyjęciem fanów formatu spotkał się m.in. Łukasz Sędrowski. Mężczyzna od początku był zainteresowany dwoma kandydatkami: Agatą i Pauliną.
Ostatecznie, Łukasz i Agata zaręczyli się jeszcze w trakcie trwania programu. Wszystko odbyło się w cieniu skandalu, bowiem druga kandydatka na żonę rolnika - Paulina - oskarżała mężczyznę o grę na dwa fronty.
Agata na jakiś czas przeprowadziła się do ukochanego, jednak ich związek nie przetrwał próby czasu. Do tej pory byli narzeczeni nie mówili o przyczynach rozstania. Jednak Sędrowski postanowił przerwać milczenie.
W rozmowie z portalem Plotek wyznał:
- Agata i Paulina napisały do mnie list tylko dlatego, że wśród kandydatek Grzegorza i Krzysztofa byłyby pewnie niezauważona i nie miałyby szansy być zaproszone do gospodarstwa.
Dodał też, że kobiety były świetnie przygotowane i wiedziały, jak manipulować widzami.
- Później zaczęło się współczucie kandydatkom, które wiedzą, co robią i są bardzo dobrze przygotowane, także radzę uważać na takie sztuczki - powiedział.
Myślicie, że faktycznie jest coś na rzeczy? A może Sędrowski chce po prostu zwrócić na siebie uwagę?