Maja Sablewska odsłoniła pokaźny fragment dekoltu
Menadżerka gwiazd chętnie chwali się swoimi wdziękami nie tylko w mediach społecznościowych, ale też na salonach.
Ostatnio celebrytka pojawiła się na pokazie najnowszej kolekcji La Mania i rozgrzała do czerwoności fotoreporterów.
Sablewska założyła na imprezę czarną, asymetryczną sukienkę z kopertowym dekoltem i rozszerzonymi rękawami. Niby nic niezwykłego, uwagę publiki zwrócił jednak fakt, że Sablewska nie założyła pod prześwitujący materiał biustonosza. Polska mogła więc podziwiać jej biust właściwie w pełnej okazałości.
Jakby tego było mało, na jej instagramowym profilu pojawiło wyzywające zdjęcie, na którym pozuje w stylowej marynarce założonej na nagie ciało.
Dekolt sięgający pępka odsłonił nie tylko pierś, ale też florystyczne tatuaże Mai Sablewskiej. Musimy przyznać, że wygląda naprawdę seksownie i czarująco!
Niestety, pod zdjęciem posypały się nie tylko ciepłe słowa zachwytu nad celebrytką, ale też gorzka krytyka.
"Fani" sugerują, że Maja zdecydowanie przesadziła ze swoją metamorfozą. Wytykają jej m.in. powiększanie ust i zbyt szczupłą figurę.
Ona jednak zdaje się nie przejmować hejtem i w dalszym ciągu konsekwentnie chwali się swoim pięknym ciałem.