Millie Court chwyta biust w słusznym celu. "Moje ciało, moje zasady"
25-letnia uczestniczka brytyjskiej edycji programu "Love Island" zaskoczyła 2 miliony obserwatorów niezwykłą sesją z przesłaniem. Millie Court chce ich przekonać, by wzięli z niej przykład i pokochali siebie. Czy te zdjęcia w tym pomogą?
Uczestnicy "Love Island" z zaskakującą łatwością odnajdują się w mediach społecznościowych. Nawet jeśli szybko odpadają z programu, jeszcze długo nie dają o sobie zapomnieć. Millie Court gościła na wyspie miłości rok temu.
Przez ten czas 25-latce udało się zbudować sporo grono wielbicieli, bo dziś na Instagramie obserwują ją niemal 2 miliony fanów. Obserwatorzy doceniają na pewno urodę Brytyjki, ale celebrytka ma do pokazania coś więcej, niż tylko zgrabne ciało.
Zobacz również: Eve Gale rozgrzała fanów do czerwoności. Jest gotowa na lato
Od czasu do czasu dzieli się również swoimi złotymi myślami, promując m.in. ciałopozytywność.
Moje ciało, moje kształty, moje zasady
- podpisała najnowszą, czarno-białą sesję zdjęciową, na którą składa się sześć bardzo intymnych kadrów.
"Królowa wróciła". "Znowu to zrobiła". "Piękna i mądra" – komplementują ją internauci, którzy pozostawili pod wpisem już ponad 100 tysięcy polubień.
Jak można się domyślić, urodziwa wyspiarka chce w ten sposób dodać pewności siebie innym kobietom. Pytanie tylko, czy tak perfekcyjne kształty celebrytki rzeczywiście wzmocnią ich samoocenę?
Zobacz również: Chloe Ferry kusi figurą w kształcie klepsydry! Co za talia!