Mocne słowa Amber Heard. "Chcą włożyć moje dziecko do mikrofalówki"

Podczas ostatniej rozprawy w "procesie dekady" Amber Heard zeznała, że obawia się o swoje życie, ponieważ każdego dnia otrzymuje setki gróźb. Mają one dotyczyć również jej córki Oonagh Paige urodzonej w zeszłym roku przez surogatkę. Była to ostatnia rozprawa przed wygłoszeniem mów końcowych Amber Heard i Johnny'ego Deppa.

Amber Heard zeznała, że każdego dnia otrzymuje setki gróźb śmierci
Amber Heard zeznała, że każdego dnia otrzymuje setki gróźb śmierciInstagramEast News

Od ponad miesiąca jesteśmy świadkami najgłośniejszego medialnego procesu, którego stronami są Johnny Depp i Amber Heard. W trakcie kolejnych spotkań w sądzie obserwowanych przez media z całego świata ujawniają nowe szczegóły swojej relacji, która zakończyła się rozwodem w 2016 r. Wówczas Amber Heard zarzuciła aktorowi stosowanie przemocy domowej, a Johnny Depp starał się odpierać jej zarzuty. Jednak sprawa skomplikowała się, gdy w lutym 2020 roku "Daily Mail" dotarł do nagrań, na których słychać, jak aktorka przyznaje się do stosowania przemocy wobec męża. Wygląda na to, że przemoc w ich relacji była codziennością.

Aktor wytoczył Amber Heard proces o zniesławienie i naruszenie dóbr osobistych, żądając za wszystko 50 mln dol. Ona jednak broni się i domaga dwa razy więcej.

Heard zeznała, że ludzie chcą zabić jej dziecko

Proces jest śledzony przez media na całym świecie, a nagrania z rozpraw stają się viralami w internecie. Wiele osób zarzuca aktorce, że fałszuje swoje zeznania i udaje przed sądem, by wygrać sprawę. Kobieta stała się obiektem kpin i hejtu ze strony tych, którzy w tej sprawie stoją po stronie Johnny'ego Deppa.

26 maja Amber Heard złożyła ostatnie zeznania w "procesie dekady". Przyznała, że od publikacji artykułu w "The Washington Post" w 2018 roku, w którym oskarżyła byłego męża o przemoc, jej życie zamieniło się w istny  koszmar. Zeznała, że codziennie setki ludzi od tego czasu grozi jej, że ją zabije, a sytuacja znacznie pogorszyła się, odkąd spotkała się z Johnnym Deppem na sali sądowej.

Jestem nękana, poniżana, otrzymuję pogróżki każdego dnia. Nawet samo pojawienie się na tej sali sądowej, siedzenie tutaj na oczach całego świata, najgorsze momenty z mojego życia są wykorzystywane, żeby mnie upokorzyć. Ludzie chcą mnie zabić i mówią mi to codziennie. (...) Ludzie chcą włożyć moje dziecko do mikrofalówki i mówią mi o tym. Johnny groził, obiecał mi, że jeśli kiedykolwiek go zostawię, sprawi, że będę myślała o nim każdego dnia
zeznała Amber Heard

26 maja odbyła się ostatnia rozprawa przed wygłoszeniem mów końcowych w "procesie dekady". 27 maja ma zakończyć się zbieranie dowodów w sprawie.

"Na zdrowie": Cukinia ma mało kalorii i jest bogata w składniki odżywczeInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas