"Nie rzucę się pod pociąg z tego powodu!"
Początkiem lipca Szczepan Twardoch podzielił się ze swoimi czytelnikami dość zaskakującą wiadomością - dziś musi bronić swojej decyzji.
-Kocham samochody. Nigdy się z tą miłością nie kryłem, dziś zaś chciałem z dumą ogłosić, że właśnie zostałem ambasadorem marki Mercedes-Benz Polska. Z tego powodu i dzięki uprzejmości Mercedes-Benz Inter-Car Zabrze wyjechałem dziś z salonu granatowym
CLS400 4MATIC.
Twardoch opisał szczegółowo zalety nowego samochodu życząc swoim czytelnikom, by i oni mogli kiedyś przekonać się o nich na własnej skórze. Wpis wywołał ogromnie poruszenie i mocno podzielił fanów pisarza. Przeciwnicy takiej formy promocji uznali, iż pisarzowi tej klasy nie wypada brać udziału w reklamie, czegokolwiek by ona nie dotyczyła. Jednym z oburzonych okazał się również znany publicysta Paweł Dunin – Wąsowicz:
- No to się ciesz, ale od dziś nie mogę Cię już poważnie traktować jako pisarza – skomentował wpis Twardocha na profilu społecznościowym.
Reakcja Twardocha była natychmiastowa, pod wpisem szybko pojawił się komentarz:
- Paweł, z całym szacunkiem, ale nie rzucę się pod pociąg z tego powodu. :)
W obronę wzięła Twardocha Karolina Korwin Piotrowska i na swoim profilu zamieściła komentarz, który wzbudził dodatkowe emocje:
- "Wreszcie jest pisarz, który kojarzy się z kasą, sukcesem i z prestiżem. Jest przełom. Do tej pory pisarz w powojennej Polsce był jak ścierka do podcierania się w kiblu, do wycierania sobie gęby, do robienia kiepskich dowcipów. Bo pisarz to przecież biedny debil, który za darmochę robi, prawda? Na literkach się zna, ale na cyferkach już nie za bardzo."
Poruszenie wzbudziła również ogromna metamorfoza pisarza. Większość czytelników pamiętała niepozornego mężczyznę z nadwagą i zaniedbaną fryzurą – dziś Twardoch z powodzeniem uchodzić może za przykład świetnie ubranego i wystylizowanego mężczyzny.
Biedny pisarz to płodny pisarz? – przekonamy się, gdy Twardoch wyda kolejną książkę!