Oni bardzo nie lubią zdjęć

Kiedy Pete Doherty (32) spotykał się z Kate Moss , był pod ciągłym obstrzałem fotoreporterów. "Każdego dnia oglądałem w gazecie swoje zdjęcia" - wspomina dziś ze śmiechem. Rockman próbował wielu metod odstraszenia fotografów: a to przybierał groźne pozy, a to odmawiał sobie prysznica, by intensywnym zapachem zniechęcić paparazzich. Nic nie skutkowało, aż w końcu wpadł na pewien pomysł... "Szukacie ostrych fotek? No to macie!" - krzyknął kiedyś do zdezorientowanych fotografów, po czym... trysnął w nich ketchupem. Od tej pory butelkę Heinza nosi zawsze przy sobie. "To bardzo praktyczne. W restauracji doprawiam frytki, a na ulicy fotografów" - śmieje się Pete.

Naomi Campbell (41) jest nie tylko światowej sławy modelką, ale przede wszystkim bardzo krnąbrną damą (liczba pobitych przez nią asystentek mówi sama za siebie). Najczęściej ofiarą jej agresji padają jednak paparazzi. Ostatnio Naomi zauważyła, że śledzi ją fotograf. Podeszła więc do jego samochodu i wykrzyczała pod jego adresem kilka niecenzuralnych słów (ponoć "dupek" był najłagodniejszym z epitetów).Innym razem urządziła pościg za samochodem fotografa, który wcześniej zrobił jej zdjęcie. Tak długo zajeżdżała mu drogę, aż w końcu mężczyzna zjechał na pobocze. Modelka zagroziła mu wówczas, że jeśli nie odda jej aparatu, "skopie mu tyłek". Poskutkowało.

Laureat Oscara, Sean Penn (50), słynie z niechęci do fotografów. Kiedyś na jednej z imprez nie mógł pozbyć się natręta, który próbował zrobić mu zdjęcie z kieliszkiem w dłoni. Podszedł więc do niego i... dał mu prztyczka w nos! Innym razem widząc zbliżających się w jego kierunku fotografów, wystawił w ich kierunku środkowy palec. A kiedyś tak się zdenerwował na fotografa, że z całej siły kopnął go w przyrodzenie. Oczywiście natychmiast go przeprosił, ale od tej pory wśród paparazzich wzbudza respekt. Podobno nawet noszą specjalne ochraniacze. Na wypadek, gdyby spotkali Penna...

Jude Law (38) to jeden z najprzystojniejszych, najseksowniejszych i... najbardziej niezdarnych mężczyzn świata. Kiedy ostatnio na wychodzącego z restauracji gwiazdora czekała grupa fotografów, oślepiony błyskiem fleszy Jude potknął się i padł jak długi tuż przed nimi. Gdy tylko zdołał się podnieść, zaczął nerwowo wymachiwać rękami i podobno niechcący uderzył jedną z fotografek. Och Jude, po co te nerwy? Wystarczyło spokojnie powiedzieć, że po prostu nie masz ochoty na zdjęcia...

Nie od dziś wiadomo, że Dustin Hoffman (73) ma wielkie poczucie humoru. Ale nawet nie podejrzewacie, jaki z niego żartowniś! Kilka tygodni temu aktor spacerował ulicami Los Angeles. Wracając, zauważył grupę fotografów czatujących pod jego domem. Schował się więc za drzewem i krzyknął: "Na plaży jest Britney Spears!". Paparazzi popędzili w podanym kierunku na złamanie karku, a Dustin, mógł spokojnie wejść do domu. Jeszcze zabawniej było, gdy schował się za skrzynką na listy i co jakiś czas wykrzykiwał do zdezorientowanych fotografów: "Tu jestem!". Chwilę później spostrzegł na koszulce jednego z nich logo znanego tabloidu. Zadzwonił więc do redakcji, przedstawił się jako "życzliwy" i poinformował:"Wiem, gdzie jest Dustin Hoffman". Oczywiście podał adres po drugiej stronie miasta. I znowu zdobył punkt!

Jeżeli chcesz zostać celebrytą, musisz zabiegać o uwagę fotoreporterów. Zwłaszcza gdy nie grzeszysz talentem... Wie coś o tym Nicole Richie (29), która zyskała sławę kilka lat temu dzięki przyjaźni z Paris Hilton i występom w reality show. Wtedy Nicole bez przerwy kontaktowała się z mediami.Za każdym razem, gdy wychodziła na imprezę czy zakupy, informowała o tym fotografów. Gdy po wielu staraniach zyskała wreszcie sławę, poczuła niechęć do paparazzich. "Śledzą każdy mój ruch. To potworne" - narzeka dzisiaj.Cóż, krótka pamięć to w show-biznesie częsta przypadłość!

Nowy większy SHOW - elegancki magazyn o gwiazdach! Jeszcze więcej stron, więcej gwiazd i tematów! Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu magazynu, w sprzedaży od 1sierpnia!