Po chorobie nabiera sił w klasztorze
Aktorska para szukała wytchnienia w Rytwianach.
Klasztor w Rytwianach położony na niewielkim wzniesieniu wśród świętokrzyskich lasów to oaza spokoju, doskonałe miejsce na medytację i zbliżenie z Bogiem.
Tam właśnie zagościł Paweł Królikowski (54), który niedawno przeszedł operację usunięcia tętniaka. Towarzyszyła mu żona Małgorzata (50). W XVII-wiecznych pokamedulskich eremach, gdzie mieści się Pustelnia Złotego Lasu, byli po raz pierwszy i zachwycili się klimatem tego miejsca.
- Cieszę się, że mogłem choć przez chwilę odpocząć od zgiełku wielkiego miasta, wyciszyć się na moment - zwierza się nam Paweł Królikowski. Gwieździe "Rancza" przypadł do gustu ksiądz Wiesław Kowalewski, a także klasztorne specjały, m.in. żytni chleb na zakwasie i syrop z mniszka.
- Z pewnością tu jeszcze wrócę! - uśmiecha aktor.