Robbie Williams przyznaje, że narkotyki zmieniły mu mózg

Choć 46-letni artysta od dwóch dekad jest wolny od nałogu, konsekwencje odczuwa do dziś. Przede wszystkim ma kłopoty z pamięcią. Podczas koncertów zdarza mu się zapomnieć słów własnych piosenek.

Robbie Williams ciągle odczuwa skutki hulaszczego trybu życia
Robbie Williams ciągle odczuwa skutki hulaszczego trybu życiaAFPEast News

- Ostatnią rzeczą, o której marzysz, stojąc na scenie przed 80 tysiącami widzów, to zdać sobie sprawę z tego, że nie jesteś w stanie śpiewać dłużej, bo nie pamiętasz słów piosenek, które znasz co najmniej od dwóch dekad -wyznał brytyjski artysta.

I nie było to wyzwanie przypadkowe. Bynajmniej. Robbie Williams ma swój cel.

- Postanowiłem, że będę szczerze mówił o tym, co są w stanie zrobić z człowiekiem narkotyki, aby moje dzieci nie szły moją ścieżką i nie popełniły moich błędów. Szczerze mówiąc mam nadzieję, że uda mi się je przerazić - mówi wprost brytyjski celebryta.

Niestroniący wcześniej od żadnych używek artysta przeszedł ogromną metamorfozę. I trudno rozpoznać w nim wcześniejszego "enfant terrible" branży rozrywkowej. Zwłaszcza odkąd przy jego boku pojawiła się amerykańska aktorka i piosenkarka Ayda Feld.

Para, która w kwietniu powitała na świecie czwarte dziecko, synka Beau, jest razem zaledwie od kilku dni. Robbie, który przebywał w Australii, musiał się poddać bowiem dobrowolnej kwarantannie trwającej 21 dni.

***

#POMAGAMINTERIA

Na Farmie Życia w Więckowicach mieszka 10 osób z autyzmem. Żadna z nich nie jest samodzielna, wymagają wsparcia w codziennych czynnościach życiowych. Jeśli Farma nie przetrwa, alternatywą dla jej mieszkańców pozostaje szpital psychiatryczny, koniec czułej opieki, przywiązani pasami do łóżka stracą poczucie bezpieczeństwa, stracą swój dom. Możesz im pomóc! Sprawdź szczegóły >>

W ramach akcji naszego portalu #POMAGAMINTERIA łączymy tych, którzy potrzebują pomocy z tymi, którzy mogą jej udzielić. Znasz inicjatywę, która potrzebuje wsparcia? Masz możliwość pomagać, a nie wiesz komu? Wejdź na pomagam.interia.pl i wprawiaj z nami dobro w ruch!

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas