Rolnicy. Podlasie: Prawdziwy odlot!

O tym, że w Polsce nie ma większego romantyka od Tomka, wie każdy stały widz Rolników. Podlasie. Nasz bohater kolejny raz przeszedł samego siebie i sprawił Monice wyjątkową niespodziankę. Co to było tym razem? Oglądajcie już w niedzielę telewizję Fokus TV.

Na Monikę czeka naprawdę wspaniała niespodzianka
Na Monikę czeka naprawdę wspaniała niespodziankaFOKUS TV

W 33. odcinku trzeciej serii programu "Rolnicy. Podlasie" Agnieszka i Jarek z Bronowa czyszczą studnię. Potem razem z dziećmi zbierają ogórki, czosnek i koper w warzywniku, a następnie przygotowują ogórki do kiszenia, które następnie w 10-litrowych butlach przechowywane są w studni, gdzie panuje w miarą stabilna temperatura.

Tomek z agronomem wizytuje pole obsiane nowym gatunkiem kukurydzy, która wyrasta do wysokości prawie pięciu metrów. Monika z synem Olkiem przygotowują krowę na wystawę do Szepietowa. Rolniczka opowiada, jakie kryteria stosuje się przy ocenie. W finale odcinka Tomek zabiera swoją wybrankę do lotu balonem, aby pokazać jej jak z góry wygląda jej imię zrobione na polu. Coś pięknego, trzeba to po prostu zobaczyć.

Andrzej i Jastrząb idą z dziećmi Kasperkiem i Niną nad Orlankę sprawdzić poziom wody. Gienka dalej boli noga, więc musi jechać do szpitala. Następnie cała trójka bohaterów odwiedza sąsiadkę, by pod jej okiem Andrzej mógł przygotować kiszone ogórki na zimę.

Czy Tomkowi skończą się kiedyś pomysły?
Czy Tomkowi skończą się kiedyś pomysły?FOKUS TV

Serial "Rolnicy. Podlasie" to niekwestionowany hit stacji FOKUS TV, z sezonu na sezon gromadzący coraz większa widownię. Sezon drugi serialu oglądało średnio 855 tys. widzów. Siedem odcinków zgromadziło przed telewizorami ponadmilionową widownię.

Interia jest patronem medialnym serialu - na stronie rolnicypodlasie.interia.pl znajdziecie odcinki z poprzednich sezonów serialu oraz to, czego widzowie nie zobaczyli w telewizji.

Oglądaj 33. odcinek serialu "Rolnicy. Podlasie" w niedzielę o 20:00 - tylko w telewizji FOKUS TV.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas