„Już nigdy nie będę przejmować się moją wagą” – powiedziała Sam Faiers. Dla tej brytyjskiej celebrytki ostatnia dieta skończyła się chorobą.
Mimo, że osiągnęła wagę 44 kg i zaczęła mieścić się w ciuchy rozmiaru 32 Sam Faiers nie cieszy się ze swojej nowej sylwetki. Nic dziwnego. Dieta wpędziła Faiers w chorobę. U celebrytki kilka miesięcy temu zdiagnozowano chorobę Crohna, będącą rodzajem zapalenia jelit.
"Z natury jestem dość kształtną dziewczyną" - powiedziała Faiers w rozmowie z magazynem Now - "Dlatego przed moim udziałem w Celebrity Big Brother ostro trenowałam, żeby zgubić kilogramy. Desperacko chciałam zejść z rozmiaru 10 do rozmiaru 8."
"Jednak kiedy schudłam bardziej niż zamierzałam i zachorowałam, spojrzałam na moją wagę z innej perspektywy. Teraz wiem, ważniejsze od sylwetki jest zdrowie, dobry humor i to jak czujesz się w swoich ciuchach. " - mówiła Faiers. "Już nigdy nie przejdę na dietę" - dodała - "Nigdy więcej nie dam się wpędzić w takie wariactwo. Nie chcę być już chuda, bo kiedy jestem chuda, nie czuję się sexy."
Celebrytka zapewnia, że teraz będzie jeść wszystko, na co tylko będzie miała ochotę. Ciekawe z jakim efektem.
