Shannen Doherty na zakupach z mamą. Tak walczy z chorobą
Shannen Doherty, aktorka znana z roli Brendy Walsh w serialu "Beverly Hills 90210" przyznała niedawno, że jest już w czwartym stadium raka i choć nie jest gotowa by odejść, coraz częściej myśli o śmierci. W walce z chorobą aktorkę wspiera jej ukochana mama - w sieci pojawiły się właśnie zdjęcia z ich wspólnego wypadu na zakupy, a aktorka wygląda na nich kwitnąco!
Shannen Doherty popularność zdobyła za sprawą roli Brendy Walsh w kultowej produkcji Aarona Spellinga, "Beverly Hills 90210". W późniejszych latach aktorka grała także w takich serialach jak "Czarodziejki", "90210" czy "Gorące Hawaje" i regularnie pojawiała się na dużym ekranie - zagrała łącznie w prawie 40 filmach. Od wielu lat głośno jest jednak głównie o jej walce z rakiem piersi.
Shannen Doherty: Historia choroby
Shannen Doherty dowiedziała się, że choruje na raka piersi w marcu 2015 roku. Już rok później zdradziła, że poddała się terapii antyestrogenowej, by zmniejszyć guza i umożliwić leczenie za pomocą lumpektomii, czyli usunięcia guzka w piersi łącznie z otaczającymi go zdrowymi tkankami.
Ze względu na obecność wielu guzów to się nie udało i w maju 2016 roku aktorce usunięto jedną pierś. Dzięki tej operacji lekarzom udało się wykryć przerzuty do węzłów chłonnych, a rak okazał się zdecydowanie bardziej zaawansowany i groźniejszy niż początkowo sądzono. Shannen Doherty przeszła chemioterapię i radioterapię i w kwietniu 2017 roku ogłosiła, że nowotwór jest w stanie remisji.
Shannen Doherty zaczęła znów cieszyć się życiem i wróciła do pracy. Wystąpiła nawet w kontynuacji kultowego "Beverly Hills 90210", "BH90210", ale już wtedy wiedziała, że choroba wróciła. Milczała, bo na początku 2019 roku ekipa musiała zmierzyć się z nagłą śmiercią Luke'a Perry'ego, wcielającego się w rolę Dylana. Shannen nie mogła pogodzić się z tą stratą, a w jednym z wywiadów przyznała, że wciąż zadaje sobie pytanie: "Dlaczego on, nie ja?".
Dwa lata temu Shannen Doherty oficjalnie przyznała, że nowotwór znowu zaatakował i jest w czwartym stadium raka, ale wciąż nie jest gotowa, by odejść.
Nadal są rzeczy, które muszę powiedzieć mamie. Chcę, żeby mój mąż wiedział, ile dla mnie znaczy. Ale teraz nie chcę tego robić. Czuję, że to takie ostateczne, kończące. Jakbym odchodziła. Inni postawili już na mnie krzyżyk. Nie jestem gotowa, by odejść. Mam w sobie dużo życia
- stwierdziła w wywiadzie dla "Elle".
Zobacz również:Catherine Zeta-Jones martwi się o swoją karierę
Shannen Doherty na zakupach z mamą. Może liczyć na jej wsparcie!
Shannen Doherty nigdy nie ukrywała, że rodzina jest dla niej najważniejsza. Aktorka mocno przeżyła śmierć swojego ukochanego taty, ale ta strata zbliżyła ją jeszcze mocniej do mamy.
Rosy Elizabeth mocno wspiera swoją córkę i obecna jest podczas wszystkich etapów choroby - wspiera aktorkę podczas chemioterapii, była przy niej także wtedy, gdy po raz pierwszy ogoliła głowę. Shannen i Rosy spędzają ze sobą mnóstwo czasu, a aktorka dzieli się czasem na Instagramie filmikami czy zdjęciami z ukochaną mamą.
Kilka dni temu fotoreporterzy przyłapali aktorkę i jej mamę podczas zakupów. Shannen i Rosy wybrały się na targ vintage w Malibu, gdzie zrobiły małe zakupy, które, jak widać na zdjęciach, przyniosły im sporo radości. 51-letnia aktorka ubrana była w dżinsy i biały t-shirt i wyglądała zdrowo oraz promiennie. Aż trudno uwierzyć, że od wielu lat walczy z tak ciężką chorobą.
Zobacz również:
