To już koniec, Marc
Czy naprawdę powodem kłótni Jennifer Lopez i jej męża Marca Anthony'ego jest przystojny model? SHOW bada kulisy najgłośniejszego rozstania tego lata.

Kiedy się poznali, Jennifer miała niespełna dwadzieścia lat i stawiała pierwsze kroki w show-biznesie. Na jednej z pierwszych randek zwierzyła się Marcowi, że marzy jej się wielka kariera. On był już wtedy gwiazdą. Jego płyty świetnie się sprzedawały, a liczba zakochanych w nim fanek rosła. Połączył ich gorący, acz bardzo krótki romans. "Zamiast parą zostaliśmy wtedy przyjaciółmi" - wspominała po latach artystka.
Leczył złamane serce Jen
Wkrótce Marc zaręczył się z Miss Universe 1993, Dayanarą Torres Delgado, a Jennifer rzuciła się w wir pracy. Tańczyła, grała w filmach i z coraz większym powodzeniem próbowała swoich sił jako piosenkarka. Jej kariera nabierała rozpędu, ale w życiu uczuciowym Lopez przeżywała porażkę za porażką - miała za sobą dwa nieudane małżeństwa i rozpad trzech poważnych związków. W trudnych momentach dzwoniła właśnie do Marca, który zawsze służył jej wsparciem.
Tak też zrobiła w 2004 roku po rozstaniu z Benem Affleckiem. Byli razem dwa lata i zamierzali się pobrać. W prasie nazywano ich nawet wspólnym mianem "Bennifer". Ale na kilka godzin przed planowanym ślubem Ben niespodziewanie się rozmyślił, a kilka tygodni później definitywnie zakończył związek z aktorką. Jennifer miała złamane serce.
To Marc pomógł piosenkarce dojść do siebie. Nikomu nie przyszło nawet do głowy, że dwoje wieloletnich przyjaciół połączy coś więcej. A jednak! Zaledwie pięć miesięcy później Jennifer i Marc w otoczeniu rodziny i bliskich przyjaciół powiedzieli sobie sakramentalne "tak"! Zdjęcia zakochanych nowożeńców obiegły cały świat. Jennifer promieniała szczęściem, a w każdym wywiadzie podkreślała, jak bardzo kocha swego męża.
Niespodziewany kryzys
Zakochani nie przejmowali się niepochlebnymi komentarzami, które natychmiast pojawiły się w prasie. Pisano, że Marc ożenił się z gwiazdą, aby ratować upadającą karierę, a Jennifer wyszła za niego z rozpaczy po rozstaniu z Benem. Ujawniono też, że ich ślub odbył się zaledwie cztery dni po rozwodzie Marca z Dayanarą. Żadna z tych niedyskrecji nie była w stanie zakłócić ich szczęścia. "Marc jest tym jedynym. Czuję to całym sercem" - mówiła rozpromieniona aktorka. Zakochani stali się niemal nierozłączni. Anthony towarzyszył żonie podczas sesji zdjęciowych i spotkań z mediami, zaczęli też razem koncertować.

To właśnie podczas jednego z występów ogłosili, że spodziewają się dziecka. Gdy 22 lutego 2008 roku na świat przyszły bliźnięta Max i Emma, wydawało się, że nic nigdy nie będzie w stanie zmącić szczęścia tej pary. Kryzys nadszedł zaledwie dwa lata później...
Problemy pojawiły się, gdy w 2010 roku gdy Lopez przyjęła posadę jurorki w amerykańskiej edycji "Idola". Marc wściekł się, bo żona nie skonsultowała z nim tej decyzji. Zażądał, by wycofała się z show. Jennifer upierała się jednak przy swoim. Udział w popularnym programie był dla niej szansą na powrót do świata show-biznesu. Odkąd urodziła dzieci i na jakiś czas wycofała się z życia zawodowego, jej popularność znacznie spadła.
Ostatecznie Lopez poszła na kompromis: wzięła udział w programie, ale pod warunkiem że wystąpi w nim także Marc. Producenci przystali na to i Anthony zaczął pojawiać się w "Idolu" jako mentor młodych muzyków. Marc liczył, że udział w programie przyniesie mu wielką popularność.
Stało się inaczej - to Jennifer została gwiazdą "Idola". Świetnie sprawdziła się w nowej roli, a za udział w show zainkasowała aż 13 milionów dolarów! Rola Marca była znikoma.
Składniki
Druga szansa
Kilka miesięcy później Jen została okrzyknięta przez magazyn "People" najpiękniejszą kobietą świata. Posypały się propozycje kolejnych sesji zdjęciowych i wywiadów. Znów była na szczycie.
Nikt nie wiedział, że w tym samym czasie przeżywała poważny kryzys małżeński. Marc był sfrustrowany tym, że jego żona wróciła na pierwsze strony gazet, podczas gdy jego gwiazda przygasa. Pocieszenia szukał w ramionach innej...
Gdy przyznał się do zdrady, Jennifer chciała od razu zakończyć małżeństwo. Marc błagał o drugą szansę i przysięgał, że nigdy więcej jej nie skrzywdzi. Przebaczyła mu, ale stosunki między małżonkami znacznie się ochłodziły. Jennifer uciekała w pracę. W kwietniu 2011 wydała nową płytę, a miesiąc później nagrała teledysk do jednego z utworów "I Am Into You".
Marca nie było na planie. Kiedy zobaczył gotowy klip, wpadł w szał. Nie spodobały mu się sceny miłosne, w których Jen tuli się do przystojnego modela. Wkrótce między małżonkami wybuchła awantura. Marc oskarżył żonę o romans z modelem. "Nie docierały do niego żadne argumenty. Miał na tym punkcie obsesję" - zdradził przyjaciel pary.
Anthony próbował kontrolować żonę. Sprawdzał jej pocztę i przeglądał SMS-y, by znaleźć dowód niewierności. Podczas kolejnych awantur dochodziło nawet do rękoczynów. Miarka przebrała się, gdy wszczął kłótnię w obecności dzieci, a potem zniknął na całą noc. Następnego dnia do rezydencji aktorki wprowadziła się jej matka. Wspierała zrozpaczoną córkę i namawiała do rozstania z krewkim mężem.
Tydzień później Marc i Jennifer wydali oficjalne oświadczenie: "Podjęliśmy decyzję o zakończeniu naszego małżeństwa" - napisali. Jennifer znów została sama. Na razie nie chce słyszeć o kolejnym związku.
Justyna Kasprzak
Nowy większy SHOW - elegancki magazyn o gwiazdach! Jeszcze więcej stron, więcej gwiazd i tematów! Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu magazynu, w sprzedaży od 16 sierpnia!