Tom Cruise i wspomnienia z młodości

"Miał charyzmę. Był wyjątkowy, świetnie wyglądał. Już wówczas miał ten uśmiech" - tak Toma Cruisea zapamiętała jego nauczycielka z liceum. Wieczny chłopiec z Hollywood 3 lipca kończy 57 lat.

Tom Cruise już w liceum łamał serca koleżanek
Tom Cruise już w liceum łamał serca koleżanekDavid Fisher/REX/ShutterstockEast News

Podobno w czasach licealnych durzyły się w nim wszystkie koleżanki. Tom miał pewną przewagę nad swoimi kolegami, gdyż dorastał w otoczeniu trzech sióstr, dzięki czemu lepiej rozumiał płeć piękną. Lee Ann, starsza od niego o trzy lata siostra, pozwalała, by jej koleżanki ćwiczyły z nim pocałunki.

Miał świadomość tego, że jest przystojny. Dziewczyny rozpływały się nad jego uśmiechem oraz długimi rzęsami. Tom bardzo dbał o swój wygląd. Codziennie wracał do domu w porze lunchu, by się przebrać.

- Miał też w sobie coś więcej - zuchwałość, taką pewność siebie, która sprawiała, że wydawał się dużo większy i silniejszy niż w rzeczywistości. (...) To właśnie on organizował w domu prywatki dla dziewcząt i chłopców w czasach, gdy zaczynali się sobą nawzajem interesować - pisze Andrew Morton, autor nieautoryzowanej biografii Cruise'a.

Tom Criuse, jako Maverick w filmie "Top Gun"
Tom Criuse, jako Maverick w filmie "Top Gun"Collection ChristophelEast News

Jego rówieśnicy pamiętają, że nie był grzecznym chłopcem przestrzegającym zasad. Miał w sobie nieposkromioną przekorę. Zawsze prowokował, gdy przyjaciele mogli stchórzyć. Uznawano go za twardziela.

- Nieraz podchodził do mnie jakiś drab i popychał, wtedy waliło mi serce, pociłem się i czułem, że za chwilę zwymiotuję. Nie jestem największym facetem na świecie, nigdy nie lubiłem się bić, ale wiedziałem, że jeśli nie przyłożę temu gościowi, będzie się nade mną znęcał cały rok - mówił.

Problemem Toma był nie tylko niski wzrost. Rodzina Cruise'a często zmieniała miejsce zamieszkania i chłopak nigdzie nie mógł zapuścić korzeni. Zdiagnozowano też, że cierpi na dysleksję, co objawiało się m.in. tym, że miał problemy z opanowaniem podstaw czytania.

- Czułem pustkę, niepokój, byłem zdenerwowany, znudzony, sfrustrowany, otępiały. Zaczynałem się złościć. Gdy zasiadałem do lekcji zaczynały mnie boleć nogi. Cierpiałem na bóle głowy. Przez wszystkie lata szkolne i nawet gdy już zacząłem pracować, jeszcze długo miałem wrażenie, że ukrywam jakąś tajemnicę - przyznał Cruise.

Tak jak inne dzieci z tą dolegliwością opracował sobie pewną strategię dostosowawczą - w szkole rzadko zgłaszał się do odpowiedzi albo odgrywał klasowego błazna, żeby odwrócić uwagę od swoich niedociągnięć.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas