Yazmin Oukhellou miała wypadek samochodowy. Zginął partner gwiazdy
Yazmin Oukhellou jak donoszą zagraniczne media jest „stabilna i powraca do zdrowia w szpitalu po operacji” po wypadku samochodowym, w którym została poważnie ranna, a jej chłopak Jake McLean nie żyje. Tragiczne wieści o tych wydarzeniach wstrząsnęły fanami gwiazdy "The Only Way Is Essex".
Tragiczny wypadek Yazmin Oukhellou. Nie żyje chłopak gwiazdy
Yazmin Oukhellou jest w "stabilnym" stanie po wypadku samochodowym, w którym we wczesnych godzinach niedzielnych zginął jej chłopak, Jake McLean.
Zobacz również:
Rzeczniczka 28-letniej gwiazdy "TOWIE" powiedziała w rozmowie z "MailOnline" w poniedziałek wieczorem:
"Yazmin jest stabilna i wraca do zdrowia po operacji w szpitalu. Yazmin i jej rodzina poprosili w tej chwili o prywatność. Matka gwiazdy reality show przyleciała do Turcji, by być u boku córki, która dochodzi do siebie po rozległych obrażeniach ręki" - czytamy w "MailOnline" wypowiedź rzeczniczki Yazmin Oukhellou.
Gwiazda od jakiegoś czasu mieszka w Dubaju, gdzie przeprowadziła się z Wielkiej Brytanii. Wiedzie tam szczęśliwe życie, pełne zabawy i relaksu.
Yazmin pojechała do Bodrum w Turcji w zeszłym tygodniu, aby dołączyć do Jake'a, 33-letniego, który podobno był tam w interesach.
Para podróżowała we wczesnych godzinach porannych w niedzielę krętą drogą, która przecina wzgórza biegnące niedaleko nadmorskiego miasta Bodrum.
Ta droga okazała się być przekleństwem dla Yazmin i jej ukochanego, a szczątki ich auta pokazują tylko, jak groźny był ten wypadek.
Naoczni świadkowie powiedzieli w rozmowie z "MailOnline", że wrak samochodu został usunięty przez policję wczesnym rankiem w poniedziałek i że droga jest znana z wypadków samochodowych.
Miejscowa policja obecnie wszczęła postępowanie w tej sprawie i bada okoliczności zdarzenia.
***
Zobacz też: