Znani z zespołem Tourette’a

article cover

Znani z zespołem Tourette’a

W sobotę do sprawy odniosło się Polskie Stowarzyszenie Syndromu Tourette’a, które na swoim profilu na Facebooku opublikowało oświadczenie, by „naprostować kilka kwestii związanych z objawami choroby". "Przekleństwa wypowiadane przez osoby niedotknięte koprolalią są objawem braku kultury osobistej, a nie zespołu Tourette’a" – czytamy. "Koprolalia, czyli przymus wypowiadania wulgaryzmów, jest jednym z najrzadziej występujących tików, zazwyczaj też nie jest jedynym objawem choroby. Dotyka on 5-10 proc. osób chorych na ZT. Jest to tik ciężki, stanowiący dla chorego dużą trudność w codziennym funkcjonowaniu, a także źródło frustracji i cierpienia psychicznego" - przypominają eksperci. W oświadczeniu czytamy, że koprolalia nie ma charakteru intencjonalnego. "Przekleństwa nie są merytorycznie związane z treścią wypowiedzi, lecz wyrwane z kontekstu, wtrącone i nic nie wnoszące do rozmowy. Wypowiadane przez chorego słowa lub złożone frazy nie odzwierciedlają myśli, przekonań lub opinii osoby z koprolalią".
W sobotę do sprawy odniosło się Polskie Stowarzyszenie Syndromu Tourette’a, które na swoim profilu na Facebooku opublikowało oświadczenie, by „naprostować kilka kwestii związanych z objawami choroby". "Przekleństwa wypowiadane przez osoby niedotknięte koprolalią są objawem braku kultury osobistej, a nie zespołu Tourette’a" – czytamy. "Koprolalia, czyli przymus wypowiadania wulgaryzmów, jest jednym z najrzadziej występujących tików, zazwyczaj też nie jest jedynym objawem choroby. Dotyka on 5-10 proc. osób chorych na ZT. Jest to tik ciężki, stanowiący dla chorego dużą trudność w codziennym funkcjonowaniu, a także źródło frustracji i cierpienia psychicznego" - przypominają eksperci. W oświadczeniu czytamy, że koprolalia nie ma charakteru intencjonalnego. "Przekleństwa nie są merytorycznie związane z treścią wypowiedzi, lecz wyrwane z kontekstu, wtrącone i nic nie wnoszące do rozmowy. Wypowiadane przez chorego słowa lub złożone frazy nie odzwierciedlają myśli, przekonań lub opinii osoby z koprolalią". Artur BarbarowskiEast News
Osoby z zespołem Tourette’a mogą doświadczać m.in. koprolalii, czyli mimowolnego wypowiadania niecenzuralnych słów. Ostatnio o tym objawie (oraz samej chorobie) stało się głośno za sprawą medialnych doniesień na temat prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, który cierpi na zespół Tourette’a. W piątkowym wydaniu Wiadomości TVP pojawił się materiał zatytułowany "Kolejny kapiszon Gazety Wyborczej", w którym usłyszeliśmy, że przekleństwa, jakie padły z ust Obajtka na ujawnionym przez dziennik nagraniu, są wynikiem tego schorzenia. Przypomnijmy, że w piątek 26 lutego 2021 r. "GW" ujawniła tzw. "taśmy Obajtka", z których może wynikać, że ten niezgodnie z prawem łączył działalność biznesową z funkcją wójta, a później zataił to przed sądem. Opinię publiczną zszokowało jednak coś jeszcze - pełen wulgaryzmów język, jakim podczas rozmowy posługiwał się Obajtek. Jak podliczył dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski, podczas około dwugodzinnego nagrania prezes użył przekleństw niemal 400 razy.
Osoby z zespołem Tourette’a mogą doświadczać m.in. koprolalii, czyli mimowolnego wypowiadania niecenzuralnych słów. Ostatnio o tym objawie (oraz samej chorobie) stało się głośno za sprawą medialnych doniesień na temat prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka, który cierpi na zespół Tourette’a. W piątkowym wydaniu Wiadomości TVP pojawił się materiał zatytułowany "Kolejny kapiszon Gazety Wyborczej", w którym usłyszeliśmy, że przekleństwa, jakie padły z ust Obajtka na ujawnionym przez dziennik nagraniu, są wynikiem tego schorzenia. Przypomnijmy, że w piątek 26 lutego 2021 r. "GW" ujawniła tzw. "taśmy Obajtka", z których może wynikać, że ten niezgodnie z prawem łączył działalność biznesową z funkcją wójta, a później zataił to przed sądem. Opinię publiczną zszokowało jednak coś jeszcze - pełen wulgaryzmów język, jakim podczas rozmowy posługiwał się Obajtek. Jak podliczył dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski, podczas około dwugodzinnego nagrania prezes użył przekleństw niemal 400 razy.
Zespół Gillesa de la Tourette’a jest schorzeniem neurologicznym o nieznanym pochodzeniu. Charakteryzuje się obecnością przewlekłych tików ruchowych i wokalnych, które występują dłużej niż rok i mogą się pojawiać wiele razy w ciągu dnia, prawie codziennie lub z przerwami. Przykładowe tiki to mruganie oczami, ruchy ramion lub głowy, grymasy, pochrząkiwanie czy mlaskanie. W cięższej postaci choroby występują tiki złożone. Osoba chora podskakuje, dotyka siebie lub innych osób, kręci się w kółko, może wypowiadać słowa, które są pozbawione sensu. Zespół Tourette’a pojawia się nagle między 2. a 15. rokiem życia – najczęściej u dzieci w wieku 7 lat. Jak czytamy na stronie Polskiego Stowarzyszenie Syndromu Tourette’a, dotyka on 1-5 na każde 1000-10 000 osób i występuje we wszystkich kulturach oraz grupach etnicznych. Wśród mężczyzn pojawia się trzy, cztery razy częściej niż u kobiet. Choroba jest nieuleczalna, ale objawy można wyciszać za pomocą psychoterapii i farmakologii.
Zespół Gillesa de la Tourette’a jest schorzeniem neurologicznym o nieznanym pochodzeniu. Charakteryzuje się obecnością przewlekłych tików ruchowych i wokalnych, które występują dłużej niż rok i mogą się pojawiać wiele razy w ciągu dnia, prawie codziennie lub z przerwami. Przykładowe tiki to mruganie oczami, ruchy ramion lub głowy, grymasy, pochrząkiwanie czy mlaskanie. W cięższej postaci choroby występują tiki złożone. Osoba chora podskakuje, dotyka siebie lub innych osób, kręci się w kółko, może wypowiadać słowa, które są pozbawione sensu. Zespół Tourette’a pojawia się nagle między 2. a 15. rokiem życia – najczęściej u dzieci w wieku 7 lat. Jak czytamy na stronie Polskiego Stowarzyszenie Syndromu Tourette’a, dotyka on 1-5 na każde 1000-10 000 osób i występuje we wszystkich kulturach oraz grupach etnicznych. Wśród mężczyzn pojawia się trzy, cztery razy częściej niż u kobiet. Choroba jest nieuleczalna, ale objawy można wyciszać za pomocą psychoterapii i farmakologii.
Zuzanna Jabłońska – finalistka "The Voice Kids" W 2017 roku do finału programu "The Voice Kids" dotarła Zuzanna Jabłońska, która zmaga się z zespołem Tourette’a. W jednym z wywiadów wyznała, że dla niej dojście do finału jest niczym wygrana i cieszyła się ze zwycięstwa Roksany Węgiel. Jabłońska bała się, że gdy wygra, ludzie uznają, że zawdzięcza to chorobie, a nie talentowi. Najlepszą terapią dla Zuzi jest śpiew, który sprawia, że podczas występu objawy przestają dawać o sobie znać. Nie zawsze jednak było tak różowo. W szkole podstawowej Zuzia była piętnowana przez rówieśników i w rezultacie rodzice zadecydowali o zmianie placówki publicznej na prywatną.
Zuzanna Jabłońska – finalistka "The Voice Kids" W 2017 roku do finału programu "The Voice Kids" dotarła Zuzanna Jabłońska, która zmaga się z zespołem Tourette’a. W jednym z wywiadów wyznała, że dla niej dojście do finału jest niczym wygrana i cieszyła się ze zwycięstwa Roksany Węgiel. Jabłońska bała się, że gdy wygra, ludzie uznają, że zawdzięcza to chorobie, a nie talentowi. Najlepszą terapią dla Zuzi jest śpiew, który sprawia, że podczas występu objawy przestają dawać o sobie znać. Nie zawsze jednak było tak różowo. W szkole podstawowej Zuzia była piętnowana przez rówieśników i w rezultacie rodzice zadecydowali o zmianie placówki publicznej na prywatną.
Dawid Woskanin – zwycięzca ósmej edycji "Top Model" W 2019 roku Dawid Woskanin, który od 6. roku życia choruje na zespół Tourette'a, został zwycięzcą ósmej edycji programu "Top Model". Dawid zwrócił uwagę widzów już podczas castingu, kiedy próbami opanowania swoich tików wywołał u jurorów łzy wzruszenia. Przyznaje, że reakcje ludzi po emisji odcinka pozytywnie go zaskoczyły i dały mu porządnego kopa motywacyjnego. Wcześniej obawiał się opinii, że przeszedł casting tylko dlatego, że jest chory. Woskanin udowodnił, że warto walczyć o swoje marzenia i wygrał „Top Model”. Niestety również on zmaga się na co dzień z krzywdzącymi opiniami innych. Jedna z opowiedzianych przez Dawida historii przeraża: – Najgorsza rzecz, która przydarzyła mi się, związana z chorobą, nastąpiła ostatnio. Starsza pani popatrzyła na mnie i zapytała, czy jestem świrem. Odpowiedziałem: "Nie, jestem chory. Mam zespół Tourette’a". Opowiedziała: "Idź się powieś". Zaśmiałem się po prostu. Nie wiedziałem, jak mam zareagować – relacjonował.
Dawid Woskanin – zwycięzca ósmej edycji "Top Model" W 2019 roku Dawid Woskanin, który od 6. roku życia choruje na zespół Tourette'a, został zwycięzcą ósmej edycji programu "Top Model". Dawid zwrócił uwagę widzów już podczas castingu, kiedy próbami opanowania swoich tików wywołał u jurorów łzy wzruszenia. Przyznaje, że reakcje ludzi po emisji odcinka pozytywnie go zaskoczyły i dały mu porządnego kopa motywacyjnego. Wcześniej obawiał się opinii, że przeszedł casting tylko dlatego, że jest chory. Woskanin udowodnił, że warto walczyć o swoje marzenia i wygrał „Top Model”. Niestety również on zmaga się na co dzień z krzywdzącymi opiniami innych. Jedna z opowiedzianych przez Dawida historii przeraża: – Najgorsza rzecz, która przydarzyła mi się, związana z chorobą, nastąpiła ostatnio. Starsza pani popatrzyła na mnie i zapytała, czy jestem świrem. Odpowiedziałem: "Nie, jestem chory. Mam zespół Tourette’a". Opowiedziała: "Idź się powieś". Zaśmiałem się po prostu. Nie wiedziałem, jak mam zareagować – relacjonował.
Większość osób z zespołem Tourette'a prowadzi normalny tryb życia. Zostają prawnikami, muzykami, lekarzami, informatykami czy nauczycielami. Wielu z nich udowodniło, że choroba ta nie jest przeszkodą, by pokonać swoje słabości i odnieść sukces. Wśród tikających osób znajdziemy sporo znanych nazwisk. Oto niektóre z nich: Billie Eilish – amerykańska piosenkarka i autorka tekstów Jest jedną z najpopularniejszych na świecie wokalistek młodego pokolenia, laureatką pięciu nagród Grammy, trzech MTV Video Music Awards i dwóch MTV Europe Music Awards 2019, ale nie każdy wie, że cierpi na zespół Tourette’a. Pod koniec listopada 2018 roku piosenkarka wyjawiła na Instagramie, że został on u niej zdiagnozowany we wczesnym dzieciństwie. Więcej o swoich zmaganiach z chorobą opowiedziała na kanapie w programie Ellen DeGeneres. - To coś, z czym żyję od zawsze. Wszyscy z mojej rodziny, moi przyjaciele i inni bliscy o tym wiedzą. To nic dziwnego. Nigdy wcześniej nie mówiłam o tym głośno, bo nie chciałam, żeby mnie to definiowało, na zasadzie: Billie Eilish - ta dziewczyna z syndromem Tourette'a. Mam sposoby na to, żeby pozbyć się tików. Kiedy mam nagrywany wywiad, z reguły wycinają pytania. W związku z tym, chwila, kiedy je zadają to dla mnie czas, by wyrzucić to z siebie. Był jednak jeden taki wywiad, gdzie nie powiedzieli mi, że nie mają zamiaru wycinać pytań. Podczas ich zadawania, zaczęłam się poruszać. Każdy uznał, że to zabawne, powstało nawet wiele kompilacji z tym momentem. A to po prostu były tiki – wyznała Eilish.
Większość osób z zespołem Tourette'a prowadzi normalny tryb życia. Zostają prawnikami, muzykami, lekarzami, informatykami czy nauczycielami. Wielu z nich udowodniło, że choroba ta nie jest przeszkodą, by pokonać swoje słabości i odnieść sukces. Wśród tikających osób znajdziemy sporo znanych nazwisk. Oto niektóre z nich: Billie Eilish – amerykańska piosenkarka i autorka tekstów Jest jedną z najpopularniejszych na świecie wokalistek młodego pokolenia, laureatką pięciu nagród Grammy, trzech MTV Video Music Awards i dwóch MTV Europe Music Awards 2019, ale nie każdy wie, że cierpi na zespół Tourette’a. Pod koniec listopada 2018 roku piosenkarka wyjawiła na Instagramie, że został on u niej zdiagnozowany we wczesnym dzieciństwie. Więcej o swoich zmaganiach z chorobą opowiedziała na kanapie w programie Ellen DeGeneres. - To coś, z czym żyję od zawsze. Wszyscy z mojej rodziny, moi przyjaciele i inni bliscy o tym wiedzą. To nic dziwnego. Nigdy wcześniej nie mówiłam o tym głośno, bo nie chciałam, żeby mnie to definiowało, na zasadzie: Billie Eilish - ta dziewczyna z syndromem Tourette'a. Mam sposoby na to, żeby pozbyć się tików. Kiedy mam nagrywany wywiad, z reguły wycinają pytania. W związku z tym, chwila, kiedy je zadają to dla mnie czas, by wyrzucić to z siebie. Był jednak jeden taki wywiad, gdzie nie powiedzieli mi, że nie mają zamiaru wycinać pytań. Podczas ich zadawania, zaczęłam się poruszać. Każdy uznał, że to zabawne, powstało nawet wiele kompilacji z tym momentem. A to po prostu były tiki – wyznała Eilish. Axelle/Bauer-Griffin/FilmMagicGetty Images
Dan Aykroyd - aktor, scenarzysta, producent, muzyk bluesowy i komik W historii kina zapisał się przede wszystkim jako pomysłodawca i odtwórca jednej z głównych ról w kultowym filmie "The Blues Brothers", a także jako jeden spośród pogromców duchów w bijącym rekordy popularności w latach 80. filmie o tym samym tytule. W 2013 roku w szczerej rozmowie z serwisem DailyMail aktor wyznał, że od lat żyje z zespołem Aspergera i Tourette'a. - Zdiagnozowano u mnie Tourette'a, gdy miałem 12 lat. Miałem tiki nerwowe i pochrząkiwałem. Rozpocząłem terapię, która naprawdę pomogła i do 14. roku życia moje symptomy zelżały. Mam także Aspergera, ale panuję nad nim. Zdiagnozowano go u mnie na początku lat 80., kiedy moja żona zasugerowała mi wizytę u lekarza. Jednym z objawów była moja obsesja na punkcie duchów i egzekwowania prawa - na przykład wszędzie nosiłem ze sobą odznakę policyjną - przyznał Aykroyd.
Dan Aykroyd - aktor, scenarzysta, producent, muzyk bluesowy i komik W historii kina zapisał się przede wszystkim jako pomysłodawca i odtwórca jednej z głównych ról w kultowym filmie "The Blues Brothers", a także jako jeden spośród pogromców duchów w bijącym rekordy popularności w latach 80. filmie o tym samym tytule. W 2013 roku w szczerej rozmowie z serwisem DailyMail aktor wyznał, że od lat żyje z zespołem Aspergera i Tourette'a. - Zdiagnozowano u mnie Tourette'a, gdy miałem 12 lat. Miałem tiki nerwowe i pochrząkiwałem. Rozpocząłem terapię, która naprawdę pomogła i do 14. roku życia moje symptomy zelżały. Mam także Aspergera, ale panuję nad nim. Zdiagnozowano go u mnie na początku lat 80., kiedy moja żona zasugerowała mi wizytę u lekarza. Jednym z objawów była moja obsesja na punkcie duchów i egzekwowania prawa - na przykład wszędzie nosiłem ze sobą odznakę policyjną - przyznał Aykroyd.
Dash Mihok – aktor Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę Hollywood w produkcji "Romeo i Julia" z 1996 roku. Od tego czasu zagrał w kilku ważnych filmach, takich jak: „Dzień po jutrze”, „Cienka czerwona linia” i wielokrotnie nagradzanym „Poradniku pozytywnego myślenia”. Długa jest również lista seriali z jego udziałem, choć większość osób kojarzy go głównie z roli Bunchy’ego w „Rayu Donovanie”. Choroba, z którą się zmaga, sprawia, że jego kariera jawi się jeszcze bardziej imponująco. W wieku 6. lat zdiagnozowano u niego zespół Tourette’a. W rozmowie z CNN wyznał, że ukrywał to przed światem tak długo, jak tylko mógł, bo do około 20 roku życia. Doświadczenie, jakie zdobył podczas jej kamuflowania, to jeden z powodów, dla którego został aktorem. Skupianie się na grze pozwala mu maskować wiele tików.
Dash Mihok – aktor Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę Hollywood w produkcji "Romeo i Julia" z 1996 roku. Od tego czasu zagrał w kilku ważnych filmach, takich jak: „Dzień po jutrze”, „Cienka czerwona linia” i wielokrotnie nagradzanym „Poradniku pozytywnego myślenia”. Długa jest również lista seriali z jego udziałem, choć większość osób kojarzy go głównie z roli Bunchy’ego w „Rayu Donovanie”. Choroba, z którą się zmaga, sprawia, że jego kariera jawi się jeszcze bardziej imponująco. W wieku 6. lat zdiagnozowano u niego zespół Tourette’a. W rozmowie z CNN wyznał, że ukrywał to przed światem tak długo, jak tylko mógł, bo do około 20 roku życia. Doświadczenie, jakie zdobył podczas jej kamuflowania, to jeden z powodów, dla którego został aktorem. Skupianie się na grze pozwala mu maskować wiele tików.
Tim Matthew Howard – były bramkarz reprezentacji USA w piłce nożnej Szerszej publiczności dał się poznać podczas mistrzostw świata w 2014 roku w Brazylii, kiedy podczas meczu z Belgią obronił 16 strzałów rywali. Był jednym z najlepszych bramkarzy brazylijskiego mundialu. Kiedy Howard wychodził na boisko, operatorzy kamer zatrzymywali obiektywy na jego twarzy dłużej niż na twarzach innych zawodników. Powód? Od 10. roku życia bramkarz cierpi na zespół Tourette’a – na szczęście w łagodnej formie i czasami trudno jest dostrzec objawy. Jedyne, co go zdradza, to intensywne mruganie. Najlepszym lekarstwem jest dla niego piłka nożna – to dzięki grze tiki ustają. - Nie mam pojęcia, dlaczego tak się dzieje. Nawet lekarze nie potrafią mi tego wytłumaczyć. Być może moja koncentracja na grze jest wtedy silniejsza od Tourette’a – próbował tłumaczyć to zjawisko. Również Howard spotkał się ogromnym hejtem – przede wszystkim ze strony angielskich tabloidów. „Manchester United ściąga niepełnosprawnego bramkarza", „Przeklinający zbawca", „Chory na Touretta transferowym celem MU" - takie nagłówki witały go, gdy w 2003 roku przenosił się z MLS do Premier League. Po jednym ze słabszych meczów „The Sun" nazwał go zombi i włożył w usta słowa: „Biorę leki, które mnie ogłupiają". - To kompletne bzdury, bo ja nie biorę żadnych tabletek - tłumaczył się zawodnik.
Tim Matthew Howard – były bramkarz reprezentacji USA w piłce nożnej Szerszej publiczności dał się poznać podczas mistrzostw świata w 2014 roku w Brazylii, kiedy podczas meczu z Belgią obronił 16 strzałów rywali. Był jednym z najlepszych bramkarzy brazylijskiego mundialu. Kiedy Howard wychodził na boisko, operatorzy kamer zatrzymywali obiektywy na jego twarzy dłużej niż na twarzach innych zawodników. Powód? Od 10. roku życia bramkarz cierpi na zespół Tourette’a – na szczęście w łagodnej formie i czasami trudno jest dostrzec objawy. Jedyne, co go zdradza, to intensywne mruganie. Najlepszym lekarstwem jest dla niego piłka nożna – to dzięki grze tiki ustają. - Nie mam pojęcia, dlaczego tak się dzieje. Nawet lekarze nie potrafią mi tego wytłumaczyć. Być może moja koncentracja na grze jest wtedy silniejsza od Tourette’a – próbował tłumaczyć to zjawisko. Również Howard spotkał się ogromnym hejtem – przede wszystkim ze strony angielskich tabloidów. „Manchester United ściąga niepełnosprawnego bramkarza", „Przeklinający zbawca", „Chory na Touretta transferowym celem MU" - takie nagłówki witały go, gdy w 2003 roku przenosił się z MLS do Premier League. Po jednym ze słabszych meczów „The Sun" nazwał go zombi i włożył w usta słowa: „Biorę leki, które mnie ogłupiają". - To kompletne bzdury, bo ja nie biorę żadnych tabletek - tłumaczył się zawodnik.
Wolfgang Amadeusz Mozart – jeden z najwybitniejszych kompozytorów Wiemy z historycznych świadectw, że Mozart miał liczne obsesje. Jedna z nich dotyczyła bezpieczeństwa jego żony - podobno niechętnie wypuszczał ją z domu w obawie o jej zdrowie i życie. Udokumentowane są też jego różnorodne tiki i grymasy. W listach Mozarta, które się zachowały, znajdziemy mnóstwo sprośnych wyrażeń i żartów – dużego kalibru, nawet jak na dość liberalny pod tym względem XVIII w. To wszystko naprowadziło badaczy na przypuszczenie, że kompozytor mógł cierpieć na zespół Tourette’a.
Wolfgang Amadeusz Mozart – jeden z najwybitniejszych kompozytorów Wiemy z historycznych świadectw, że Mozart miał liczne obsesje. Jedna z nich dotyczyła bezpieczeństwa jego żony - podobno niechętnie wypuszczał ją z domu w obawie o jej zdrowie i życie. Udokumentowane są też jego różnorodne tiki i grymasy. W listach Mozarta, które się zachowały, znajdziemy mnóstwo sprośnych wyrażeń i żartów – dużego kalibru, nawet jak na dość liberalny pod tym względem XVIII w. To wszystko naprowadziło badaczy na przypuszczenie, że kompozytor mógł cierpieć na zespół Tourette’a.
Amy Winehouse – piosenkarka, autorka tekstów i kompozytorka Piosenkarka zmarła 23 lipca 2011 roku. Ponad cztery lata później jej matka, Janis Wonehouse, napisała książkę "Loving Amy, A Mother’s Story", w której zdradziła wiele zaskakujących informacji na temat Amy i opowiedziała, jak wyglądały ostatnie dni jej życia. Wyznała między innymi, że jej córka cierpiała prawdopodobnie na zespół Tourette’a: "Mogła mieć zespół Tourette’a. Często krzyczała bez powodu. Nigdy tego jednak nie sprawdziliśmy".
Amy Winehouse – piosenkarka, autorka tekstów i kompozytorka Piosenkarka zmarła 23 lipca 2011 roku. Ponad cztery lata później jej matka, Janis Wonehouse, napisała książkę "Loving Amy, A Mother’s Story", w której zdradziła wiele zaskakujących informacji na temat Amy i opowiedziała, jak wyglądały ostatnie dni jej życia. Wyznała między innymi, że jej córka cierpiała prawdopodobnie na zespół Tourette’a: "Mogła mieć zespół Tourette’a. Często krzyczała bez powodu. Nigdy tego jednak nie sprawdziliśmy". Bryan BedderGetty Images
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?