"Człowiek będzie zjadał swoich bliźnich". Przerażająca wizja słynnego jasnowidza
Nostradamus, a właściwie Michel de Nostredame swoimi przepowiedniami wzbudza od wieków ogromne emocje wśród milionów ludzi na całym świecie. Interpretując proroctwa francuskiego mistyka, można dojść do wniosku, że w bieżącym roku nastąpi wielki, światowy kryzys gospodarczy. Czy faktycznie jest się czego bać?
Kim był najsłynniejszy jasnowidz w historii?
Michel de Nostredame, znany jako Nostradamus był francuskim aptekarzem, astrologiem, okultystą, ale w świadomości ludzi najbardziej zasłynął ze swoich przepowiedni, które wzbudzają ekscytację, strach, a innym przynoszą ukojenie.
Nostradamus swoje przepowiednie spisywał w formie rymowanych czterowierszy grupowanych po sto centurii, które następnie były dogłębnie interpretowane przez miliony ludzi na całym świecie. Zwolennicy proroctw Francuza przekonują, że ten zawsze trafnie prognozował wydarzenia mające mieć urzeczywistnienie w przyszłości.
Z kolei osoby podchodzące do przepowiedni z dużym dystansem twierdzą, że proroctwa Nostradamusa zawsze stają się zrozumiałe po fakcie, a nigdy nikt nie potrafił ich dosadnie zinterpretować przed konkretnym wydarzeniem, któremu przypisuje się przepowiednię Nostradamusa.
Katastrofa gospodarcza w 2023 roku?
W związku z wojną w Ukrainie, rosnącymi kosztami energii i wysoką inflacją zwolennicy przepowiedni Nostradamusa zaczęli bacznie przyglądać się jego zapiskom, które mają wskazywać na wielki krach gospodarczy w bieżącym roku. Jako argument przywołuje się jedną z przepowiedni, która brzmi następująco:
Tak wysoko wzrośnie buszel pszenicy, że człowiek będzie zjadał swoich bliźnich
Słowa te, zdaniem wielu, mają świadczyć o nadchodzącej katastrofie gospodarczej, która dotknie każdy zakątek świata i przyniesie ogromne problemy ekonomiczno-społeczne. Z kolei odniesienie do "zjadania swoich bliskich" może być metaforą o narastającej wrogości do bliźnich, spowodowanej tragiczną sytuacją ekonomiczną.
Czytaj także: Przepowiednia dla Polski. Co nas czeka?