Czym jest pozimie? Zwróć uwagę na tę datę w kalendarzu
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Zima w Polsce potrafi doskwierać, a ludzie na nadejście wiosny cieszyli się w naszym kraju już wieki temu. Choć nadejście astrologicznej i kalendarzowej wiosny świętuje się nieco później, to 12 marca jest ważną datą związaną z wiosennym powiewem. Co należy według starych przesądów uczynić tego dnia?
Pozimie. Tradycja, która w części przetrwała do dziś
W Polsce odnotowuje się około 66 dni słonecznych w roku. Po długim okresie jesienno-zimowym wszyscy jesteśmy spragnieni cieplejszych, słonecznych dni. Niegdyś w naszym kraju z jeszcze większą tęsknotą wypatrywano wiosny, bo tylko słońce i ciepło gwarantowały zbiory plonów i polepszenie standardu życia.
To właśnie 12 marca jest datą, którą kiedyś określano jako "pozimie". To czas, w którym już nasi przodkowie wyczekiwali nadejścia wiosny i poważnie przygotowywali się do tego w wyjątkowy sposób.
To właśnie 12 marca podkuwano konie, dokładnie sprzątano podwórze, a gdy zalegał na nim śnieg, również go usuwano. To czas przedwiosennych porządków w domu, a tradycja ta, do dziś została w wielu domostwach utrzymana.
Z energetycznego aspektu 12 marca, gdy spadł deszcz, wróżyło to zbliżające się niebezpieczeństwo i odradzano wtedy dalszych podróży.
Posprzątaj, rozmawiaj i negocjuj. To idealny moment
Pozostałości tego "święta" są obecne w wielu rodzinach do dziś. 12 marca często dość dokładnie sprząta się mieszkanie, dom, a jeżeli posiada się konie, to właśnie tego dnia są podkuwane.
Okazuje się także, że zbliżająca się energia wiosny doskonale też tego marcowego dnia działa na kontakty międzyludzkie. To czas na wszelkie rozmowy, negocjacje i oczyszczanie przestrzeni kontaktów z negatywnej energii, sporów i zazdrości.
12 marca możemy potraktować jak przygotowanie do święta, jakim jest nadejście wiosny, a wraz z nią nowej, życiodajnej energii.
***