Poruszające słowa wizjonerki Aidy. Mogły się pojawić tylko w tym konkretnym dniu
- Dzieci bywają małe, duże, a nawet stare. Niektórzy zachowują ten dar do końca swoich dni, potrafiąc marzyć, cieszyć się z małych rzeczy, dostrzegać piękno gdzie inni go nie widzą - pisze Aida przy okazji Dnia Dziecka. Tym razem wizjonerka postanowiła zwrócić naszą uwagę na kolejną ważną w życiu sprawę. I po raz kolejny sugeruje nam, byśmy się na chwilę zatrzymali i zatroszczyli o siebie. Co radzi?
Aida z przesłaniem z okazji Dnia Dziecka
Wizjonerce Aidzie przyświeca w tym jeden cel - pomoc w odnalezieniu szczęścia i balansu w życiu, bez względu na problemy, jakie spotykamy na własnej, nieraz niełatwej drodze.
W najnowszym wpisie odnosi się do szeroko rozumianego dzieciństwa i bycia dzieckiem. W końcu dziećmi jesteśmy całe życie i psychologowie radzą, byśmy to dziecko w sobie pielęgnowali. Zachwycajmy się światem - czy świeci słońce, czy pada deszcz. Bądźmy dobrze nastawieni do innych i do siebie samych. Bądźmy spontaniczni, otwarci na przygody, nie bójmy się nowego i codziennie zdobywajmy świat.
Zatrzymaj się na chwilę, zajrzyj w siebie, przytul dziecko, z którego wyrósł dorosły człowiek. Uśmiechnij się.
Przeczytajcie cały wpis - warto wziąć te słowa do siebie!
Kim jest Aida Kosojan-Przybysz?
Aida Kosojan-Przybysz urodziła się w Gruzji, ale od lat 90. mieszka w Polsce. Wykształcenie wyższe zdobyła w Kijowie, gdzie studiowała ekonomię ze specjalnością kredyty i finanse. Nigdy jednak nie podjęła pracy w wyuczonym zawodzie. Znamy ją doskonale jako wizjonerkę, kompozytorkę, wokalistkę, autorkę tekstów i felietonistkę.
Pochodząca z Batumi 55-latka dar jasnowidzenia odziedziczyła po babci. To właśnie ona miała przepowiedzieć jej znalezienie miłości poza granicami ojczyzny. Jak się okazuje, słowa babci znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Pamiętacie rok 2019, kiedy to Aida określiła nadchodzący rok 2020 Rokiem Maski? Z czym wam się to kojarzy? No właśnie, niedługo po tym, jak z jej ust padły te słowa, okazało się, że wybuchła pandemia. Wszyscy byliśmy wtedy zaskoczeni, ale też coraz częściej zaczęliśmy słuchać, co Aida ma nam do przekazania.
Kolejny raz zwróciła naszą uwagę słowami, podsumowującymi zeszły rok. Nazwała go mianowicie Rokiem Klucza. - Musimy być obserwatorami, nie płakać w poduszkę, zacząć rozglądać dookoła siebie. Ten rok jest takim czasem, w którym ktoś kogoś pożegnał, przywitał. To szczególnie taki moment, w którym trzeba pozwolić niektórym osobom pozwolić odejść. Nie namawiaj na siłę, by ktoś został. To jest rok uwalniania się. Niektóre osoby czują się jak ptak zamknięty w klatce. Zdarza się, że czasami ktoś chce wyfrunąć, ale jest zamknięty w przestrzeni przez drugą osobę, nawet jeśli drzwi są pootwierane. Dlatego kluczem dla nas musi być usłyszenie siebie prawdziwego - radziła Aida.