Balut - azjatyckie jajko niespodzianka

Gotowane jajo kacze, rzadziej kurze, w którym znajduje się w pełni uformowany zarodek ptaka - to balut, czyli tradycyjna potrawa kuchni południowo- i wschodnioazjatyckich. Spożywa się go w całości - z kośćmi i dziobem.

Na pierwszy rzut oka balut wygląda po prostu jak ugotowane jajko. Ale w rzeczywistości jest to jajko z niespodzianką
Na pierwszy rzut oka balut wygląda po prostu jak ugotowane jajko. Ale w rzeczywistości jest to jajko z niespodzianką123RF/PICSEL

To kontrowersyjne dla Europejczyków danie skosztujemy w Wietnamie, Laosie, Kambodży, na południu Chin i na Filipinach. Jeśli chodzi o ostatni z wymienionych krajów, balut jest tam potrawą narodową i uchodzi za afrodyzjak. To z Filipin pochodzi przyjęta w Europie nazwa tego dania. Często podaje się je na śniadanie albo jako przystawkę, można je kupić u ulicznych sprzedawców.

Na pierwszy rzut oka balut wygląda po prostu jak ugotowane jajko. Ale w rzeczywistości jest to jajko z niespodzianką. W środku znajduje się ugotowany pisklak. W każdym kraju wybiera się jajko o innym wieku zarodka. Najbardziej rozwinięte zarodki preferuje się w Wietnamie, gdzie balut przygotowywany jest po 21 dniach inkubacji jajka. W Filipinach optymalny wiek zarodka to 17 dni.

Zjedzenie gotowanego jajka z ptasim zarodkiem było jednym z zadań podczas kręconego w Wietnamie odcinka programu "Azja Express". Polskie gwiazdy krzywiły się i krztusiły, ale poradziły sobie z tym "delikatesem", popijając go obficie wodą. Największe opory przez zjedzeniem baluta miała para Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan. (PAP Life)

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas