Biała, swojska, zwyczajna: Która kiełbasa jest najzdrowsza i czy warto ją jeść?

Kiełbasa jest produktem, który często gości na naszych stołach. Dodajemy ją do jajecznicy, kanapek oraz zup. Niewielu z nas wyobraża sobie grilla czy ognisko bez tego mięsnego wyrobu. Możemy poszczycić się wieloma rodzajami kiełbasy. Każdy region Polski skrywa swoją unikalną recepturę, która zachwyca smakiem i aromatem. Aby kupić tę najlepszej jakości, musimy kierować się kilkoma wskazówkami. Zatem, która z nich jest najlepsza? Czy warto spożywać kiełbasę? Jak wybrać tę najzdrowszą? Przekonajmy się.

Kiełbasa
Kiełbasa ©123RF/PICSEL

Czym jest kiełbasa?

Kiełbasa
©123RF/PICSEL

Dobrej jakości kiełbasa wyprodukowana jest jedynie z rozdrobnionych kawałków mięsa, tłuszczu i przypraw. Całość jest wędzona, a do tego procesu wykorzystuje się drewno bukowe albo olchowe. W zależności od regionu, w którym produkuje się kiełbasę, zmianie mogą ulec używane składniki oraz sposoby jej przygotowania. Jednak najlepsi masarze hołdują zasadzie: im skromniejszy skład, tym lepiej. Kiełbasa może być produkowana z różnych rodzajów mięs: wieprzowego, wołowego, końskiego, drobiowego oraz z dziczyzny. Kryterium podziału gatunków tego szlachetnego wyrobu stanowi sposób rozdrobnienia mięsa oraz trwałość. Wyróżnia się kiełbasy trwałe (kabanosy oraz sucha), półtrwałe (np. polska i jałowcowa) oraz nietrwałe (biała).

Czym charakteryzują się gatunki kiełbas?

Charakter kiełbasy uzależniony jest od ilości wody, która została wykorzystana do produkcji danego gatunku. Najmniej w swoim składzie zawierają jej kiełbasy trwałe, gdzie procentowa zawartość nie może przekroczyć 35%. Więcej wody posiadają kiełbasy półtrwałe, takie jak jałowcowa, krakowska albo żywiecka (ok. 59%). Najwięcej zaś znajdziemy jej w kiełbasach nietrwałych, czyli np. białej (72%). Obecność wody wpływa znacząco na smak kiełbasy, a jej nadmiar może prowadzić do wytworzenia się szkodliwych drobnoustrojów.

Czy kiełbasa jest zdrowa?

Kiełbasa
©123RF/PICSEL

Wielu z nas zachwala kiełbasę, twierdząc, że jest smaczna. O jej popularności świadczy to, że często wybieramy ją na rozmaite okazje: przyjęcie w domu, święta oraz nieformalne spotkania w gronie przyjaciół. Wartości odżywcze zawarte w kiełbasie uzależnione są od jej składu. Przede wszystkim jest źródłem białka, które jest budulcem naszych mięśni oraz składnikiem dającym nam energię. Znajdziemy w niej również nienasycone kwasy tłuszczowe, aminokwasy, garść witamin (w zależności od rodzaju mięsa) oraz cenne pierwiastki: takie jak cynk, magnez i potas.

Jakich kiełbas unikać?

Chcąc kupić dobrej jakości kiełbasę w sklepie, musimy jej się bacznie przyjrzeć. Przede wszystkim zwróćmy uwagę na kolor i kondycję jej skóry oraz jelita, w których była wędzona. Powinna być jędrna i o wyrazistej barwie. Nadmiernie żółty kolor, np. kiełbasy śląskiej, może świadczyć o obecności w jej składzie barwników. Jeśli jest taka możliwość, poprośmy ekspedientkę, aby przekroiła (a najlepiej przełamała) wędlinę. Dobrej jakości kiełbasa jest krucha, elastyczna oraz łatwo wyróżnić w niej kawałki mięsa oraz przypraw. Jeśli decydujemy się na zakup wyrobów paczkowanych, sprawdzajmy dokładnie ich skład. Dyskwalifikują je takie surowce jak fosforany oraz glutaminian sodu. Niska zawartość mięsa, a wysoka białka i błonnika świadczą o dużej ilości sztucznych dodatków. Oczywiście, niektórzy producenci stosują zabiegi, których od razu nie wychwycimy (np. dodatek karmelu powoduje, że kiełbasa wydaje się dłużej wędzona).

Która kiełbasa jest najzdrowsza?

Parówki
©123RF/PICSEL

Najzdrowsza jest kiełbasa swojska. Zawiera ona najwięcej mięsa i tłuszczu, za to próżno w niej szukać sztucznych dodatków. Niestety, ciężko jest taką nabyć, ale poszukiwania u dobrego masarza mogą się opłacić. Istnieją jeszcze miejsca, gdzie tradycja nie wymarła i jest możliwy zakup dobrej, swojskiej kiełbasy. Chcąc kupić wysokiej jakości wędlinę, lepiej stawiać na gatunki, które są trwałe i suche, czyli kabanosy, frankfurterki, salami albo kiełbasę myśliwską. Nietrwałe i homogenizowane, czyli biała i parówki, choć są smaczne i trudno się nam z nimi rozstać, są najmniej zdrowe. Nie tylko zawierają najwięcej wody, ale i mięso oddzielone mechanicznie.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas