Dyniowa "sól" - sposób na kulinarne "zero waste"
To, co do tej pory wyrzucaliśmy drążąc dynię można z łatwością wykorzystać, jako sezonową przyprawę. W myśl idei "zero waste" szef kuchni, Tom Hunt, zdradza jak przygotować dyniową "sól".
"W swojej kuchni i filozofii gotowania kieruję się zasadą maksymalnego wykorzystywania składników, staram się niczego nie marnować. Gotując w ten sposób, otrzymujemy więcej z naszego jedzenia: więcej składników odżywczych, więcej smaku" - wyjaśnia na łamach "The Guardian" szef kuchni Tom Hunt.
Ważnym elementem jest również sezonowość, dlatego w proponowanym przez Hunta przepisie na niecodzienną przyprawę nie mogło zabraknąć królowej jesiennej kuchni, dyni. Pomysłów na jej wykorzystanie nie brakuje, jednak zwykle jej wnętrze ląduje w koszu, niepotrzebnie.
Tom Hunt proponuje, aby pestki i włókna dyni wykorzystać do przygotowania dyniowej przyprawy, którą on sam nazywa dyniową solą.
"Choć może to zabrzmieć dziwnie, od lat szukałem sposobu na wykorzystanie wnętrza dyni, aż natknąłem się na ten tradycyjny meksykański przepis. Niedawno dowiedziałem się, że Amass, nagrodzona gwiazdką Michelin restauracja w Kopenhadze znana z zerowej ilości odpadów, również produkuje proszek z pestek dyni, choć tam mieszankę pestek i włókien dyni fermentuje się przed pieczeniem w celu uzyskania dodatkowego umami" - opisuje kucharz.
"Sól" z pestek dyni można wykorzystać do przyprawiania warzyw, zup, gulaszu lub mięsa. Przygotowanie tej przyprawy jest niezwykle proste - wszystko to, co do tej pory wyrzucaliśmy drążąc dynię rozkładamy na blaszce i pieczemy przez 35-45 minut w piekarniku nagrzanym do 180 st. C, do całkowitego wysuszenia. Całość doprawiamy solą i blendujemy. Mieszankę należy trzymać w szczelnie zamkniętym słoiku. (PAP Life)