Galaretki po staropolsku
Z przepisów naszych babć.
We dworach robiono galaretki z różnych owoców, na przykład z pomarańczy.
1. Funt cukru w kawałkach obetrzeć z lekka o sześć dużych pomarańczy, na których skórka świeża i jędrna. Nalać pół kwarty wody i gotować na wolnym ogniu, szumując. Wrzucić dwa łuty żelatyny, namoczonej w zimnej wodzie na dwie godziny i lekko z niej wyciśniętej.
2. Do tego wcisnąć przez sitko sok z pomarańczy. Nie gotować. Wymieszać i przecedzić przez serwetę. Wydrążyć łyżeczką pomarańcze przekrajane na połowę, nalać puste skórki galaretą, a po zastygnięciu pokrajać na ćwiartki i ubrać półmisek. Taka galaretka to ładna dekoracja.