"Gnieciuch. Nic specjalnego". Katarzyna Bosacka oceniła pączki z dyskontów
Tłusty czwartek już 27 lutego, a to oznacza wielkie słodkie szaleństwo Polaków. Wielbiciele pączków i faworków już zacierają ręce. Katarzyna Bosacka przetestowała pączki ze sklepów i dyskontów, by wskazać, które warto kupić.

Spis treści:
Tłusty czwartek 2025. Katarzyna Bosacka zrobiła test pączków
Tłusty czwartek 2025 już w najbliższy czwartek. Tego dnia pączki, faworki i inne słodkości będą królować na naszych stołach. Cukiernie i sklepy sprzedające słodkie wypieki już szykują się na oblężenie klientów. Pączki można kupić w wielu miejscach - od cukierni rzemieślniczych, przez zwykłe cukiernie, supermarkety, aż po dyskonty, gdzie pączki są najtańsze. Cena jednego pączka z dyskontu to zaledwie kilka złotych, a kupowane w wielopakach mogą kosztować nawet poniżej złotówki.
Katarzyna Bosacka, znana specjalistka w kwestii zdrowego odżywiania i rozsądnych zakupów, przeprowadziła test pączków. Celem było sprawdzenie jakości i smaku pączków w najpopularniejszych sklepach: Auchan, Lidl, Carrefour, Biedronka i Żabka.
Test nie jest sponsorowany, bo zaraz pojawią się komentarze, że ktoś mi zapłacił za taki, a nie inny wynik
- zaznaczyła ekspertka. Jak wypadł wielki test pączków Bosackiej?

Wielki test pączków z popularnych sklepów. Jak wypadły w oczach Bosackiej?
Katarzyna Bosacka na tapet wzięła pięć pączków z pięciu najpopularniejszych sklepów. Ich ceny wahały się od 2,39 zł (z Biedronki) do niecałych 4 zł (z Żabki). W rankingu znalazły się także produkty z Auchan, Lidla i Carrefoura. "Jeśli chodzi o skład tych pączków, to mniej więcej jest podobny" - zaznaczyła prezenterka.
- Pączek z Auchan: "Nadzienia malutko, malutko. Gdzieś tutaj na samym skraju trzeba coś wydłubać. Ciasto to taki trochę gnieciuch. Nic specjalnego. Bez szaleństw" - skomentowała pierwszy pączek.
- Pączek z Lidla: "Drugi pączek jest z Lidla. Wyglądem chyba najbardziej jest zbliżony do pączków rzemieślniczych. W środku jest całkiem przyjemne nadzienie, jest go dosyć dużo. To jest bardzo przyzwoity pączek. Czuć, że został usmażony na smalcu. Szczerze? Nie jest taki zły" - skomentowała Bosacka.
- Pączek z Carrefoura: "Chyba musi być tutaj jakiś barwnik z czarnej marchwi, bo jest to nadzienie intensywne w kolorze. W smaku już mniej. Jeśli chodzi o ciasto, to jest lekko słone, nie ma tego posmaku smalcu. Taki sobie pączek" - podsumowała ekspertka.
- Pączek z Biedronki: "Nadzienie też wygląda, jakby było barwione marchwią. Jest delikatny posmak róży. Ciasto jest wyraźnie twardsze. To nie jest dobry pączek" - oceniła Bosacka.
- Pączek z Żabki: "Nadzienie jakieś takie glutowate, jakby miało więcej zagęstników niż owoców. Pączek jest dość suchy, ciasto jest kompletnie nieprzyjemne w smaku" - powiedziała prezenterka.
Który pączek ze sklepu jest najlepszy?
Wszystkie te pączki są z głębokiego mrożenia. Skład mają dosyć średni, powiedzmy sobie szczerze. Ale gdybym już miała wybierać, to ewentualnie wybrałabym tego pączka z Lidla
- podsumowała Katarzyna Bosacka. Dodała także, że jeśli mamy już skusić się na pączki w tłusty czwartek, to najlepiej wybierać te z rzemieślniczej piekarni lub cukierni.

Wnioski? Jeśli liczymy na smak i jakość, warto postawić na tradycyjne cukiernie. Jeśli jednak zależy nam na taniej alternatywie, to według Bosackiej najlepszym wyborem będzie pączek z Lidla. W końcu tłusty czwartek jest tylko raz w roku - może więc warto pozwolić sobie na prawdziwą słodką ucztę?