Grochówka wojskowa

Taką grochówką nie pogardziłby żaden wojak! Ta zupa naprawdę doda sił. I skusi... największych maruderów.

Grochówka wojskowa, fot. Malwina Zaborowska
Grochówka wojskowa, fot. Malwina ZaborowskaRMF24

Pochodzenia grochówki nie sposób wskazać. Jedni uważają, że to polska zupa, inni, że to przysmak holenderski. Prawdopodobnie przybyła na Żuławy wraz z osadnikami z Niderlandów. Jedno jest pewne - na zawsze wpisała się w jadłospis kuchni wojskowej. Nic dziwnego - kaloryczna, regeneruje po wyczerpujących ćwiczeniach na poligonie. Ale zapewne świetnie będzie smakować także w warunkach domowych.

Składniki:
2 litry wody, 30 dag grochu, 30 dag boczku wędzonego, 4 duże ziemniaki, 1 marchewka, 1 pietruszka, 1 por, połówka selera, 2 łyżki oliwy, 2 ząbki czosnku, 1 cebula, 2 liście laurowe, kilka ziarenek ziela angielskiego, łyżeczka majeranku, sól, pieprz.
Przygotowanie:
Do garnka wlewamy wodę, zagotowujemy, dodajemy groch. Gotujemy go ok. 40 minut pod przykryciem, na zmniejszonym ogniu. Następnie wody z grochem dodajemy startą na tarce marchewkę i pietruszkę oraz pokrojone w kostkę: selery, pory i ziemniaki. Dodajemy listki laurowe, ziarenka ziela angielskiego, majeranek, sól i pieprz.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, podsmażamy na niej cebule, czosnek i boczek - na małym ogniu, ok. 5 minut, cały czas mieszając. Wszystko dorzucamy do się wywaru i gotujemy jeszcze około 10 minut. Rozlewamy do miseczek.

Grochówka świetnie smakuje ze świeżym pieczywem.

Malwina Zaborowska

RMF24.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas