Włosi się nim zajadają. Wspomaga pracę jelit, wspiera układ nerwowy
Kuchnia włoska słynie nie tylko z makaronów i oliwy, ale również z prostych, a zarazem niezwykle wartościowych składników. Jednym z takich produktów jest farro - ziarno, które jest skarbnicą zdrowia. Choć często mylone z orkiszem, farro to zupełnie inne zboże, które warto włączyć do codziennej diety.

Spis treści:
To nie orkisz. Włosi doceniają to ziarno z wielu powodów
W wielu tekstach kulinarnych można natknąć się na informacje, że farro to po prostu włoska odmiana orkiszu. To jednak dość duże uproszczenie. W rzeczywistości farro to pszenica płaskurka (Triticum dicoccum), nie zaś orkisz. Obie te odmiany zaliczają się do tzw. starych pszenic, czyli zbóż uprawianych już w czasach starożytnych, które jednak zostały na wiele wieków zapomniane, by dziś wracać do łask w duchu zdrowego odżywiania i kulinarnego powrotu do korzeni.
Płaskurka, czyli właśnie farro, była podstawą pożywienia w starożytnym Rzymie. Z jej ziaren wypiekano chleb, robiono kasze, dodawano ją do zup i dań jednogarnkowych. Do dziś w regionach takich jak Toskania czy Umbria można spotkać tradycyjne potrawy z farro, które przetrwały dzięki kulinarnemu przywiązaniu do lokalnych receptur. Choć w Polsce płaskurka dopiero zaczyna zyskiwać popularność, we Włoszech jej obecność na stołach jest powszechna.
Farro to prawdziwa skarbnica wartości odżywczych
Farro może zaskoczyć nie tylko smakiem, ale i swoimi właściwościami zdrowotnymi. Zawiera dużo białka - więcej niż większość powszechnie dostępnych zbóż. Jest też świetnym źródłem błonnika, dzięki czemu wpływa korzystnie na pracę jelit i daje uczucie sytości na długo. Zawiera również magnez, cynk, fosfor i witaminy z grupy B, które wspierają funkcjonowanie układu nerwowego oraz odpornościowego.
Choć gotowanie farro trwa nieco dłużej niż popularnych kasz (około 40-60 minut), nie trzeba go wcześniej moczyć. Warto jednak to zrobić - ziarna będą wtedy delikatniejsze i jeszcze lepiej przyswajalne. Co istotne, farro nie jest produktem przetworzonym - ziarna zachowują naturalną osłonkę, co czyni je bogatszym źródłem składników mineralnych niż chociażby biały ryż czy makaron. Dlatego zyskuje coraz większe uznanie wśród dietetyków i miłośników zdrowej kuchni.

Zobacz również: Włosi kochają tę roślinę. Działa jak detoks dla wątroby i nerek
Od sałatek po zupy. Jak wykorzystać farro w kuchni?
Farro to składnik, który może odmienić wiele klasycznych potraw. Włoscy kucharze wykorzystują go w najróżniejszych formach - od sałatek, przez zupy, aż po pieczywo. Jego lekko orzechowy smak sprawia, że świetnie komponuje się z warzywami, szczególnie strączkowymi, takimi jak fasola czy soczewica. Doskonale smakuje w towarzystwie pomidorów, boczku, a nawet sera pleśniowego.
We Włoszech popularne są np. gęste zupy z farro, które nasycają i rozgrzewają w chłodniejsze dni. Równie chętnie wykorzystuje się je do przygotowywania dań jednogarnkowych, które zachwycają prostotą, ale i głębią smaku. W sałatkach - zarówno na ciepło, jak i na zimno - farro nadaje przyjemnej tekstury i sytości. Można je łączyć z grillowanymi warzywami, oliwą z oliwek, świeżymi ziołami i sokiem z cytryny, tworząc lekką, ale pożywną potrawę idealną na lunch czy kolację.