Kontrowersyjny przepis polskiego kucharza na wielkanocny żurek

Nikt nie wyobraża sobie najdłuższego i najważniejszego w roku śniadania, a mowa o śniadaniu wielkanocnym - bez pysznego żurku. Ten z kolei powinien być przygotowany na dobrym zakwasie, co gwarantuje jego niepowtarzalny smak. Znany polski kucharz Tomasz Strzelczyk na kilka dnia przed świętami Wielkiej Nocy postanowił włożyć kij w mrowisko i pokazał swój autorski przepis na żur bez zakwasu. Profanacja czy geniusz lubianego mistrza sztuki kulinarnej?

Żurek na kwaśnym mleku, zdaniem Tomasza Strzelczyka, smakuje lepiej niż tradycyjny
Żurek na kwaśnym mleku, zdaniem Tomasza Strzelczyka, smakuje lepiej niż tradycyjny123RF/PICSEL

Żur bez zakwasu - żur nad żury?

Podstawą smacznego i esencjonalnego żurku jest zakwas, który w przypadku tej zupy powinien być zrobiony z mąki żytniej, choć można również wymieszać ją z mąką pszenną. Ponadto bazą żurku jest również wędzonka, która nadaje mu charakterystycznego, wyrazistego smaku.

Tomasz Strzelczyk, znany i lubiany kucharz, który na swoim kanale na YouTube zgromadził ponad milion subskrybentów, od lat dzieli się z internautami prostymi przepisami na wiele smacznych potraw. Jak sam często powtarza w swoich materiałach wideo - przepisy na wyśmienite dania powinny być sprawdzone, proste i szybkie. I to właśnie dzięki takiemu podejściu do gotowania Tomasz Strzelczyk zyskał sobie ogromną grupę fanów, którzy regularnie śledzą jego kulinarne poczynania w internecie.

Ostatnia publikacja wideo na kanale Tomasza Strzelczyka wywołała w komentarzach pod filmem niemałe poruszenie, a wszystko z uwagi na niecodzienny i  kontrowersyjny przepis na żur bez tradycyjnego zakwasu.

Kwaśne mleko, to zdaniem kucharza Tomasza Strzelczyka, doskonały zamiennik zakwasu podczas gotowania żuru
Kwaśne mleko, to zdaniem kucharza Tomasza Strzelczyka, doskonały zamiennik zakwasu podczas gotowania żuru123RF/PICSEL

I choć niektórzy internauci określali taki żurek "breją", to zdecydowana większość komentujących pozytywnie odniosła się do śmiałego pomysł Tomasza Strzelczyka. Okazało się nawet, że niektórzy internauci bardzo często jadają żur właśnie w takim wydaniu, jaki zaprezentował kucharz.

Taką zupkę jadłem u rodziny na wsi początek lat 60. i była bardzo dobra. I potem dość często była robiona w moim domu teraz robię ją od czasu do czasu
pisze jeden z internautów pod materiałem wideo z przepisem na żurek bez zakwasu

Na czym polega wyjątkowość żurku z przepisu Tomasza Strzelczyka? Na zastąpieniu zakwasu kwaśnym mlekiem, co dla wielu ortodoksyjnych smakoszy tej zupy może wzbudzać mieszane uczucie. Jednak jak podkreśla Tomasz Strzelczyk - żurek w takim wydaniu smakuje lepiej niż tradycyjny. I dodaje - to jest żur nad żury.

Jak zrobić żurek bez zakwasu?

Składniki:

  • litr  kwaśnego mleka
  • 4/5 łyżek kwaśnej śmietany
  • włoszczyzna
  • jedna duża cebula
  • dwa pętka białej kiełbasy
  • 150g wędzonych żeberek
  • surowa kość
  • 150g wędzonego boczku
  • cztery ziemniaki
  • trzy łyżki majeranku
  • jedna duża łyżka mąki żytniej
  • jedno jajko do podania
  • sól, pieprz do smaku
  • natka pietruszki

Do garnka włożyć kość (może być surowe żeberko), dwie białe kiełbaski, wędzone żeberko i wędzony boczek. Całość należy zalać wodą i zacząć gotować. Marchew, seler, por i pietruszkę kroimy na większe kawałki, cebulę kroimy na pół i podpiekamy na palniku. Tak przygotowana włoszczyzna ląduje w garnku z mięsem. Po trzydziestu minutach z garnka wyjmujemy białą kiełbasę i dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki.

Do naczynia wlewamy kwaśne mleko, cztery łyżki śmietany, jedną łyżkę żytniej mąki, jedną łyżkę tartego chrzanu i odrobinę soli i pieprzu. Całość miksujemy na gładką masę, by pozbyć się grudek.

Gdy ziemniaki są już miękkie, wyjmujemy z  garnka warzywa i mięsiwo, ale zostawiamy w nim kartofle. Mieszając zawartość garnka powoli wlewamy do niego zmiksowaną miksturę z kwaśnego mleka i gotujemy na bardzo małym ogniu. Ugotowane i wyjęte wcześniej warzywa i mięso kroimy w mniejsze kawałki i ponownie dodajemy do garnka. Wsypujemy majeranek i szczyptę soli. Na koniec zupę okraszamy posiekaną natką pietruszki. Smacznego!

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas