Krakersy "zero waste"
Świeżo wyciskane soki to doskonały sposób, aby przemycić do naszej diety jeszcze więcej warzyw i owoców. Ale co zrobić z resztkami tzw. pulpą, która zostaje po ich przygotowaniu? Można upiec równie pożywne krakersy.
Podczas gotowania w myśl nurtu "zero waste" praktycznie nic się nie marnuje. Taka idea przygotowywania posiłków przyświeca również Andrew Cooperowi, autorowi książki "Juiceman". Jak sam przyznaje, w codziennym życiu dąży do tego, aby w kuchni niemal w 100 proc. korzystać z dobrodziejstw produktów i składników odżywczych.
Zastanawiał się również, jak może wykorzystać powstałą w trakcie przygotowywania soków pulpę. Okazuje się, że sposobów jest wiele.
"Możecie dodawać owocową i warzywną pulpę do ciast, owsianek i chlebów, które robicie. Taka pulpa zawiera mnóstwo substancji odżywczych oraz ogromne ilości błonnika, który doskonale wpływa na układ trawienny" - przekonuje w swojej książce Cooper.
Jednym z przepisów jest receptura na krakersy z pulpy po zielonym soku. Do ich przygotowania potrzebujemy: 100 g pulpy po zielonym soku, dwie łyżki zmielonego siemienia lnianego, łyżkę sosu sojowego, łyżkę drożdży odżywczych, sok z cytryny, 200 ml wody, dwie łyżki nasion chia. Wszystkie składniki umieszczamy w blenderze i miksujemy z dodatkiem wody. Po uzyskaniu gładkiej pasty dodajemy nasiona chia i mieszamy.
Przygotowaną masę przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, rozsmarowujemy, a następnie dzielimy na kwadraty. Krakersy pieczemy przez 45 minut w piekarniku nagrzanym do 150 stopni Celsjusza.
Krakersy doskonale sprawdzą się jako przekąska w pracy albo w trakcie filmowego seansu. Można je również serwować z różnorodnymi pastami czy popularnym hummusem. To również doskonałe pole do kulinarnych popisów, w końcu można w dowolny sposób je doprawiać i bawić się różnymi dodatkami np. wzbogacić je o pestki dyni, słonecznika, a te w wersji "na słodko" uzupełnić suszonymi owocami. (PAP Life)