Makaron po polsku

Włosi znają niezliczone rodzaje makaronów, a dania które z nich przyrządzają są słynne na cały świat. Ale w kuchni polskiej makaron również ma swoje miejsce - potrafimy przyrządzać go według receptur, o jakich Włochom nawet się nie śniło!

article cover
© Panthermedia

Gdy w menu polskich restauracji zaczęło pojawiać się słowo pasta, wielu klientów odczuwało lekkie zmieszanie. Dobrze wiedzieliśmy co to jest pasta: pastą można smarować, nacierać, ba! nawet polerować!

Kiedy odrzuciliśmy pierwsze skojarzenia, czyli pastę do butów i pastę do zębów, a następnie mocno skoncentrowaliśmy się na dziedzinie gastronomii, przypomnieliśmy sobie o pastach do smarowania kanapek. Ale pasta z sosem? Pasta zapiekana z jajkami i boczkiem? Coś tu wyraźnie nie pasowało.

Dzisiaj pasta nikogo specjalnie nie dziwi, a makaronu na próżno szukać w kartach dań. Zamiast "kokardek" zamawiamy farfalle, zamiast "wstążek" tagliatelle, a "muszle" to dzisiaj conchiglie.

Al dente czy niedogotowany?

Zanim rozmaite fettucine i cannelloni zrobiły u nas zawrotną karierę, makaron był nam dobrze znany i od wieków miał swoje zasłużone miejsce w kuchni polskiej. Od wieków, bo do Polski sprowadziła go (jak wiele innych pyszności) królowa Bona jeszcze w XVI stuleciu.

Na dworze królowej - która sprowadziła na nasze stoły między innymi selery, pory, kalafiory, koper włoski i kapustę - makaron był zapewne podawany z włoska, ale w ciągu wieków wypracowaliśmy sobie swój sposób jego gotowania i serwowania. I tak, zgodnie z przekonaniem, że niedogotowane szkodzi, makarony w Polsce gotowało się, i ciągle jeszcze gotuje, solidnie i długo.

Taki "porządnie" dogotowany makaron, dla Włochów jest dowodem popełnienia kulinarnej zbrodni, ale u nas pulchniutkie i miękkie kluski nadal w wielu domach uchodzą za przysmak. Niech tam sobie Włosi mówią co chcą, ale dla wielu z nas al dente (lekko twardy, stawiający opór zębom, makaron) jest po prostu niedogotowany.

Chociaż makarony coraz częściej są podawane jako oddzielne danie i coraz częściej sięgamy po oryginalne włoskie przepisy, włoski sposób jedzenia makaronu jako pierwszego dania raczej nie chce się u nas przyjąć. Do niedawna makarony w Polsce były wykorzystywane głównie jako dodatek do zup, ale mamy też w swoim kulinarnym repertuarze kilka makaronowych dań o bardzo polskim charakterze.

Niedzielny rosół

Rosół z makaronem powszechnie serwowany w polskich domach podczas niedzielnych rodzinnych obiadów jest ikoną polskiej tradycji i może śmiało konkurować nawet z taką kulinarną gwiazdą jak schabowy z kapustą. Nie obędą się bez niego wesela, chrzciny i inne wielkie okazje - to zupa świąteczna w pełnym tego słowa znaczeniu.

Do niedzielnego rosołu chętnie podajemy makaron nitki lub krajankę, ale najchętniej tradycyjny makaron domowy. Żadne fettucine i farfalle do niedzielnego rosołu pasować nie będą.

Aby przygotować domowy makaron wystarczy 30 dkg mąki i trzy jajka. Składniki należy starannie wyrobić na lekko twarde, dosyć suche ciasto, cieniutko rozwałkować podsypując mąką, odłożyć, aby podeschło, a następnie pokroić ostrym nożem. Taki pokrojony makaron rozrzucamy na stolnicy, aby jeszcze trochę wysechł. Następnie gotujemy w osolonym wrzątku, aż wypłynie na powierzchnię i natychmiast odcedzamy, hartujemy.

Makaron do rosołu nie musi być al dente, ale nie powinien też być rozgotowany.

Łazanki

Włosi mają dziesiątki rodzajów makaronu i odpowiednie przepisy dla każdego z nich. My mamy łazanki - a słowo to oznacza zarówno rodzaj makaronu, jak i potrawę.

Makaron w kształcie rombów jest wykorzystywany do przygotowywania ważnych tradycyjnych potraw. Grzybowa z łazankami to jedna z najpopularniejszych wigilijnych zup. Również tradycyjne łazanki z kapustą i grzybami oraz łazanki z makiem można często spotkać na wigilijnych stołach. Łazanki z kapustą i grzybami mają też swoją - mniej odświętną, ale równie smaczną - wersję mięsną.

Makarony na słodko

W Polsce rzecz zupełnie oczywista, w ojczyźnie makaronu raczej niespotykana. Makarony na słodko to tanie, proste w przygotowaniu dania, w dodatku bardzo smaczne! Makaron z twarogiem to prawdziwy przebój studenckich stołówek, a latem uwielbiamy zajadać się makaronami z owocami sezonowymi. Inwencja Polaków w przygotowaniu makaronów na słodko wydaje się być niewyczerpana: przygotowujemy makarony z serkiem homogenizowanym, sosem budyniowym, bitą śmietaną, jabłkami i cynamonem, z koktajlami owocowymi, owocami świeżymi i suszonymi.

Bardziej wyrafinowani kucharze idą w swoich pomysłach dalej i przygotowują makarony słodko-pikantne np. z pomarańczami i papryką lub ananasem i kurczakiem. Inspiracje płyną z naszej rodzimej kuchni, a także kuchni świata, ale najważniejsza jest fantazja gotującego.

Makaron to doskonała baza. Możemy wykorzystać ją stosując przepisy kuchni włoskiej, polskiej, chińskiej, a także własne pomysły.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas