Mięsko daje moc!
Zawiera łatwo przyswajalne białko, żelazo oraz witaminę B12 – składniki niezbędne dla rozwoju fizycznego i umysłowego malca. Jakie gatunki podawać dziecku? Oto nasze rady.

Najnowsze badania naukowe dowodzą, że polskie maluchy jedzą za mało dobrego gatunkowo mięsa. Młode mamy mają wątpliwości, co podać dziecku, dlatego w okresie niemowlęcym opóźniają wprowadzenie go do menu szkraba.
Z kolei starszakom chętnie proponują niskogatunkowe wędliny, np. parówki.
- Takie postępowanie prowadzi do błędów żywieniowych, które mogą się odbić niekorzystnie na zdrowiu malucha - przestrzega dr inż. Anna Stolarczyk, dietetyk dziecięcy.
- Mięso należy wprowadzić do diety dziecka po 5.-6. miesiącu życia, ok. 4 tygodni po tym, jak otrzyma ono pierwsze papki jarzynowe - wyjaśnia specjalista. Można wybrać np. indyka, kurczaka oraz chude kawałki kaczki lub gęsi (drób podajemy bez skórki).
Malec może też jeść cielęcinę, jagnięcinę i królika. Schemat żywienia nie określa, w jakiej kolejności podawać te gatunki. Istotne jest jedynie to, by pochodziły one ze sprawdzonego źródła. Początkowo smyk powinien otrzymywać ok. 10 g gotowanego chudego mięsa dziennie.
- Porcję tę należy stopniowo zwiększać, by pod koniec 1. roku życia szkrab jadł ok. 20 g mięsa dziennie - dodaje ekspert. Jak je podawać? Skorzystaj z naszych podpowiedzi.
Indyk
Jego zalety: Bardzo rzadko wywołuje reakcje alergiczne i jest wyjątkowo lekkostrawny.
Jak go przyrządzać: Gotowane i zmiksowane mięso dodaje się do zupek. Można też je podawać np. z przecierem jabłkowym. Smykowi, który potrafi już gryźć, z mielonego mięsa można przyrządzić pulpety. A po 1. roku życia - usmażyć kotlecika. Gotową, dobrej jakości wędlinę z piersi indyka podaje się dziecku powyżej 1. roku.
Kurczak
Jego zalety: Ma delikatne i lekkostrawne mięso. Najlepsze są kurczaki ekologiczne i zagrodowe, hodowane na naturalnej paszy.
Jak go przyrządzać: Na początek najlepsza jest pierś, ugotowana osobno, zmiksowana, dodana do zupki jarzynowej Po 10. miesiącu smyk może już jeść kawałki mięsa duszonego np. z jabłkiem lub brzoskwinią. Po ukończeniu 1. roku można mu podać kurczaka pieczonego, a po 2. roku - smażonego w panierce.
Cielęcina
Jej zalety: Choć zalicza się do tzw. mięs czerwonych, jest chuda, delikatna i lekkostrawna.
Jak ją przyrządzać: Malcowi można ją ugotować do miękkości z warzywami. Brzdącowi po 1.-2. roku życia, który potrafi już dobrze gryźć, przyrządź roladkę lub pieczeń. Mięso trzeba posmarować olejem, doprawić bazylią, lubczykiem, szczyptą soli oraz pieprzu i piec w naczyniu żaroodpornym ok. 1 godziny.
Jagnięcina
Jej zalety: Jest miękka i bardzo delikatna w smaku. Rzadko uczula, dlatego poleca się ją małym alergikom.
Jak ją przyrządzać: Ugotowana i zmiksowana dobrze smakuje z zupką lub potrawką jarzynową. Malcowi po 1. roku z mielonej jagnięciny można zrobić klopsiki lub kebab czety na patykach od szaszłyków.
Królik
Jego zalety: Delikatny, chudy i soczysty, nieco przypomina kurczaka. Nie wywołuje alergii.
Jak go przyrządzać: Gotowany jest odpowiedni dla niemowląt. Na początek dodawaj go do zupek, po 8. miesiącu możesz zrobić z niego potrawkę z warzywami. Po 10. miesiącu zaproponuj dziecku delikatny domowy pasztet z królika.
Wieprzowina
Jej zalety: ma sporo żelaza, ale też niemało tłuszczu, dlatego dla dziecka warto wybierać schab, szynkę i polędwicę.
Jak ją przyrządzać: Niemowlęciu trzeba ją gotować osobno (ok. 60 minut), aż stanie się miękka i krucha. Pieczony schab to świetna wędlina oraz składnik obiadu. Kotlety można podać dziecku po 1. roku życia.
Ważne zasady
● Wybieraj produkty z pewnego źródła. Kupuj mięsa, które posiadają certyfikaty QAFP oraz inne zaświadczenia, gwarantujące ich bezpieczne pochodzenie.
● Podawaj wartościowe kąski. Dla dziecka wybieraj np. mięso z udka, piersi lub polędwicę. Maluch do 3 lat nie powinien jadać podrobów ani resztek, np. skórek.
● Lepiej rób domowe wędliny. Gotowe wyroby, zwłaszcza te paczkowane, często zawierają konserwanty oraz różne dodatki, np. soję. Dlatego lepiej duś lub piecz całe kawałki mięsa, a potem krój je w plasterki. Możesz je układać na kanapkach lub dodawać do sałatek.
Konsultacja: dr inż. Anna Stolarczyk, dietetyk z Centrum Zdrowia Dziecka. Tekst: Aleksandra Szymczyk