Nie tylko do przetworów – wykorzystaj ocet w rosole
Bogaty wywar mięsno-warzywny o złocistym kolorze i kuszącym zapachu. Rosół nie ma sobie równych wśród tradycyjnych polskich zup. Gości nie tylko na pierwszych stronach kart menu w restauracjach, ale także podczas coniedzielnych obiadów. Jak udoskonalić sprawdzony od lat przepis i dodać mu nuty świeżości? Warto dodać do rosołu łyżeczkę octu, by na nowo rozkoszować się jego smakiem.
Spis treści:
Rosół - ulubiona zupa Polaków
Od stuleci przynosi ukojenie w przeziębieniu, stawia na nogi, syci oraz rozgrzewa w ponure jesienne i zimowe dni. Jego nazwa wywodzi się od słowa rozsolić. Dawniej, gdy nie istniały jeszcze lodówki, mięso konserwowało się solą, by dłużej zachowało świeżość. Przed przystąpieniem do gotowania zupy należało je "rozsolić", czyli dokładnie wypłukać, by nadawało się do jedzenia. Na tradycyjny rosół z XVII wieku składały się przede wszystkim warzywa, a także mięso, głównie: wołowe i cielęcina, ale też drób i ptactwo, w tym - kuropatwy, gołębie oraz jarząbki. Dobry rosół nie mógł się obejść bez gałki muszkatołowej, rozmarynu i solidnej dawki pieprzu.
Z czasem przepis modyfikowano i zaczęto do wywaru dodawać m.in.: goździki, buraki, zające, dziczyznę, a nawet węgorze. Jedno pozostało stałe - od pokoleń rosół zjadano głównie z makaronem, choć zdarzało się podawanie go w towarzystwie grzanek, lanych klusek, ziemniaków i pulpetów. Po wielu zmianach i udoskonaleniach okazało się, że idealnym dodatkiem wzbogacającym smak zupy może być ocet - zarówno ten spirytusowy, jak i z białego wina.
Tajemny składnik rosołu - ocet
Na pierwszy rzut oka dodanie octu do rosołu może wydawać się dość dziwnym i niecodziennym pomysłem. Czy takie połączenie ma szansę się sprawdzić? Okazuje się, że tak! Wystarczy kilka kropel octu, by podkręcić smak wywaru i sprawić, że zupa nabierze bardziej treściwej i gęstej konsystencji. Dzieje się tak dlatego, że kwas octowy rozpuszcza tkankę chrzęstną i tkanki łączne znajdujące się w kościach, które dodaje się do gotowania bulionu. To znacznie przyspiesza proces powstawania żelatyny, która jest naturalnym zagęszczaczem.
Dodatek octu do rosołu sprawi, że stanie się esencjonalny o silnie mięsnym smaku. Kwas octowy, prócz wzmagania produkcji żelatyny, wydobywa substancje odżywcze znajdujące się kościach, w tym kolagen, czyli budulec skóry, kości, zębów, a także naczyń krwionośnych i rogówki oka.
Jaki ocet będzie najlepszy do rosołu?
By wzbogacić smak gotowanego rosołu, wystarczy już jedna łyżeczka octu na 5-8 litrów zupy. Nie warto przesadzać z ilością octu, gdyż jego nadmiar wpłynie na pogorszenie smaku. Najlepiej dodawać go stopniowo i sprawdzać smak, nieznacznie zwiększając ilość. Ocet dodajemy w trakcie gotowania, a najlepiej pod sam koniec, gdy wszystkie składniki znajdują się w garnku i gotują na małym ogniu.
Rodzaj octu nie ma do końca znaczenia, chodzi głównie o kwas octowy. Można z powodzeniem sięgnąć po ocet winny, jabłkowy lub spirytusowy. W tym przypadku sprawdzi się też ocet balsamiczny, choć może wpłynąć na kolor zupy ze względu na swoją ciemną barwę. Sok z cytryny również zakwasi rosół, choć jest rozwiązaniem nieco ryzykownym, gdyż może nadać zupie egzotyczny, cytrusowy posmak.
Nieoczywiste przyprawy do rosołu, które podbiją jego smak
Curry
Warto zaszaleć i dodać do rosołu przyprawę curry. Choć głównie kojarzy się z kuchnią azjatycką i daniami przygotowywanymi na bazie ryżu, idealnie nada się do tradycyjnej polskiej zupy. Odrobina sproszkowanej przyprawy pozwoli uzyskać wyrazisty smak i intensywny zapach, a dodatkowo wzmocni właściwości rozgrzewające.
W skład curry wchodzą m.in. kurkuma, czarny pieprz, chilli, cynamon, papryka słodka, imbir, kumin oraz anyż. Część z nich tradycyjnie dodaje się do rosołu, a po połączeniu mają szansę zapewnić zupie wyjątkowy i niepowtarzalny smak.
Liście curry
Mylnie kojarzone z przyprawą o tej samej nazwie, liście curry są cenione ze względu na smak, aromat i właściwości lecznicze. Liście curry to tak naprawdę liście krzewu bergera koenigii, czyli rośliny wywodzącej się z południowej i wschodniej Azji. To niezwykle aromatyczna przyprawa o cytrynowej nucie, która nada rosołowi głębokiego i niepowtarzalnego smaku.
Jabłko
Fanom delikatnych zup o lekko słodkim smaku przypadnie do gustu patent Ewy Wachowicz. Polega on na dodaniu do gotującego się bulionu pokrojonego na kawałki jabłka. Rosół ugotowany z dodatkiem jabłka jest wyjątkowo aromatyczny i ma słodko-kwaśny posmak, który podkręca walory smakowe mięsa.
Sprawdź również: