Orkiszowe naleśniki z tofu i szpinakiem
Pomysł na zdrowe i pożywne śniadanie. Okazuje się, że odżywczy orkisz w połączeniu ze szpinakiem i tofu świetnie sprawdza się również w roli obiadu.
Ciasto na naleśniki:
500 ml mleka roślinnego
300 g pełnoziarnistej (typ 2000) drobno mielonej mąki orkiszowej
20 g dobrej jakości masła sklarowanego (najlepiej domowej roboty)
niewielka ilość oliwy z pierwszego tłoczenia do smażenia naleśników
Nadzienie:
1 łyżka oliwy z pierwszego tłoczenia
1 drobno poszatkowany ząbek czosnku
100 g rozkruszonego, naturalnego tofu
około 80 g listków młodego szpinaku
100 ml mleka sojowego (bez cukru)
1/5 łyżeczki świeżo mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżka sosu sojowego dobrej jakości (tamari lub o obniżonej zawartości sodu)
1 łyżka płatków drożdżowych nieaktywnych
świeżo mielony pieprz do smaku
Sałata:
100 g listków roszponki lub sałaty rzymskiej
1 młoda marchewka starta na tarce o grubych oczkach
garść pestek dyni
1-2 łyżki zimnotłoczonego oleju rzepakowego (ekologicznego) lub lnianego czosnkowego
sok z cytryny do smaku
Sposób przygotowania:
Przygotowujemy naleśniki: wszystkie składniki miksujemy ręcznym blenderem do uzyskania jednolitej masy. Połowę ciasta przekładamy do lodówki, a z połowy przyrządzamy naleśniki.
Naleśniki smażymy na oliwie (niewielką ilością oliwy smarujemy patelnię przy użyciu pędzelka lub papierowego ręcznika). Ciasto rozprowadzamy tak, aby naleśniki były jak najcieńsze. Nie przewracamy. W trakcie smażenia smarujemy wierzch niewielką ilością oliwy (najlepiej zrobić to pędzelkiem). Na naleśniku układamy farsz i składamy go.
W międzyczasie przygotowujemy nadzienie: na oliwie szklimy czosnek. Dodajemy rozkruszone tofu, szpinak, mleko i gałkę muszkatołową. Dusimy chwilę, aż listki szpinaku się zblanszują. Dodajemy sos sojowy, płatki drożdżowe nieaktywne i doprawiamy świeżo mielonym pieprzem.
Podajemy z szybką sałatą: wszystkie składniki mieszamy.
Warto jednak pamiętać, że szpinak zawiera kwas szczawiowy, składnik szczawianu wapnia, który może być przyczyną niedoboru wapnia. Nie należy go więc spożywać codziennie (większe od garści porcje nie częściej niż trzy razy w tygodniu).
Uwaga: Do przyrządzenia poniższego lunchu wykorzystaj połowę ciasta. Resztę możesz przechowywać w lodówce 1-2 dni. Dzięki temu delikatnie przefermentuje i stanie się jeszcze zdrowsze.
Przepis pochodzi z książki "Zdrowe serce" autorstwa Karoliny i Macieja Szaciłło: