Oto prawdziwy skarb polskich lasów. Owoce, które nie mają sobie równych
Oprac.: Tomasz Hirkyj
Leśne enklawy dają wytchnienie przed zgiełkiem, więc nic dziwnego, że na ścieżkach może robić się tłocznie. Ale spacer pomiędzy drzewami przyciąga również miłośników owoców leśnych. Oczywistością jest, że w sezonie grzechem jest nie skosztować borówek, malin oraz jeżyn, ale nasze lasy obfitują w o wiele więcej ciekawych i nieco zapomnianych owoców leśnych. Poznajmy je!
Owoce leśne kuszą!
Kiedy myślimy o owocach leśnych, to od razu kojarzymy je z borówką czernicą, ale także jeżynami lub malinami. Niestety, ceny na targowiskach mogą przyprawiać o zawroty głowy, dlatego samodzielne zbieranie leśnych darów cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Inwencja w ich spożywaniu nie zna granic, bo na surowo bronią się same, ale kiedy jest wysyp owoców leśnych, to nic przecież nie stoi na przeszkodzie, aby przygotować z nich przeróżne rarytasy.
Oczywiście, skupiamy się na tych najbardziej popularnych owocach leśnych, ale oprócz borówek, malin i jeżyn jest ich o wiele więcej. Niestety, są nieco zapomniane, a szkoda, bo ich właściwości mogą zaskakiwać. Poznajmy je!
Dereń: Podobny do czereśni!
Dereń to dość pospolity krzew, który można spotkać w lasach. Jego znakiem rozpoznawczym są oczywiście owoce, które z daleka mogą przypominać te znajdujące się na czereśni, lecz różnią się owalnym kształtem. Co prawda, dojrzałe owoce mają specyficzny, lekko kwaskowaty smak, ale wyłania się również słodycz, która rekompensuje doznania. Dereń może być zjadany na surowo, ale także świetnie się sprawdza w przetworach, co można wykorzystać latem.
Co można znaleźć w dereniu? To bogate źródło antocyjanów, karotenoidów, które mają oczywiście potencjał zdrowotny. Tradycyjnie dereń to remedium na problemy związane z układem trawienia, bowiem pobudza apetyt. Te owoce leśne znane są również z właściwości ściągających oraz wzmacniających.
Tarnina: Z nią się wstrzymaj!
Tarnina to krzew, który również jest często spotykany w lasach, ale jego popularność nieco przygasa. W sierpniu jest czas na owoce tarniny, które wyglądają jak małe fioletowe kuleczki uczepione do lekko kolczastych łodyg z liśćmi. Choć smak tych owoców leśnych kusi, to jednak lepiej poczekać do pierwszych przymrozków, ponieważ dopiero wtedy są całkowicie jadalne. Niestety, tarnina może odstraszać swoim smakiem, ale z drugiej strony nadrabia właściwościami zdrowotnymi.
Tarnina to bogate źródło przeciwutleniaczy, garbików i steroli. To także rezerwuar witaminy C oraz błonnika pokarmowego. Pierwsza substancja, jak wiadomo, wspiera odporność, ale także pomaga syntetyzować kolagen, co wpływa korzystnie na nasz wygląd. Błonnik zaś to sprzymierzeniec odchudzania oraz katalizator prawidłowego trawienia.
Głóg: Serce na medal!
W naturalnych warunkach głóg można spotkać w polskich lasach, ale często również jest obecny na parkach i skwerach. Przede wszystkim dlatego, że się szybko rozrasta, a w sezonie pokrywa się drobnymi, czerwono-pomarańczowymi owocami, które są dość charakterystyczne. Ten oto owoc leśny jest dość specyficzny, ponieważ jest bardzo słodki, ale może nas odstręczać obecność sporej pestki, która niweczy cały efekt. Mimo wszystko, tak jak w pozostałych przypadkach i głóg wyróżnia się swoimi wartościami leczniczymi.
Owoce leśne są najczęściej kojarzone we współczesnej fototerapii, jako środek, który wspiera pracę serca, stąd też można spotkać się z określeniem: "owoc starości".
Polecamy:
