Remedium na raka czy wyniszczająca organizm trucizna? Odpowiadamy

Opracowanie Tomasz Kromp

Pestki moreli są uznawane przez wiele osób za niezwykle zdrowy produkt. Często przypisuje im się właściwości antynowotworowe. Jak jest naprawdę? Okazuje się, że decydując się na ich spożycie, należy być ostrożnym – przekroczenie dopuszczalnej dawki może wywołać niebezpieczne skutki uboczne. Jak jeść i na co rzekomo pomagają pestki z moreli?

Gorzkie pestki moreli zawierają amigdalinę, która w organizmie przekształca się w cyjanowodór.
Gorzkie pestki moreli zawierają amigdalinę, która w organizmie przekształca się w cyjanowodór.123RF/PICSEL

Pestki z moreli – właściwości

Pestki z moreli charakteryzują się wysoką zawartością amigdaliny. To właśnie ona jest źródłem gorzkiego posmaku pestek. Co istotne, pomimo że amigdalinę nazywa się witaminą B17, to jednak nie klasyfikuje się jej jako witaminy.

Wiele lat temu powstała teoria, że amigdalina może przyczyniać się do hamowania podziału komórek nowotworowych, a tym samym redukować ryzyko przerzutów raka na inne narządy. Głoszono również, że jej niedobór w organizmie może być jedną z przyczyn rozwoju nowotworów. Z tego względu jest chętnie wykorzystywana w medycynie niekonwencjonalnej. Mówi się również o tym, że witamina B17 z pestek moreli może zapobiegać zaparciom i wspomagać leczenie schorzeń ze strony układu pokarmowego.

Przekroczenie dopuszczalnej dawki pestek z moreli można spowodować zatrucie cyjanowodorem.
Przekroczenie dopuszczalnej dawki pestek z moreli można spowodować zatrucie cyjanowodorem.123RF/PICSEL

Warto jednak zaznaczyć, że amigdalina zawarta w pestkach z moreli rozkłada się w organizmie na cyjanowodór, który jest wysoce toksyczny dla człowieka. Może on wywoływać bardzo nieprzyjemne dolegliwości (niewydolność nerek, uszkodzenie wątroby czy spadek ciśnienia). Często zatrucie cyjanowodorem prowadzi do stanu zagrożenia życia.

Jak jeść pestki z moreli i ile dziennie stanowi bezpieczną dawkę?

Jako że dopuszczalna dawka pestek z moreli wynosi jedynie 1-2 sztuki, nie istnieje zbyt wiele możliwości, by stworzyć z nich posiłek. Oprócz zjedzenia ich bez żadnych dodatków można zapić je jogurtem, by pozbyć się gorzkiego posmaku.

Czy pestki z moreli faktycznie działają?

Nie ma żadnych naukowych dowodów na to, by pestki z moreli faktycznie przyczyniały się do leczenia nowotworów u ludzi. Z tego względu nie można traktować ich jako zbawiennego środka, który wymiecie komórki rakowe z organizmu. Pestki te mogą przysporzyć więcej szkody niż pożytku – przekroczenie dawki 2 pestek na dzień może okazać się destrukcyjne dla organizmu. Gorzkich pestek z moreli nie mogą spożywać kobiety w ciąży, dzieci oraz osoby przewlekle chore.

W przypadku chorób nowotworowych kluczowe jest podjęcie odpowiedniego leczenia oraz wykonywanie badań pod okiem lekarzy specjalistów. Zastąpienie sprawdzonych metod medycznych sposobami niekonwencjonalnymi może pogorszyć stan osoby chorej.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas