Sekret idealnego kotleta schabowego. Będzie soczysty w środku i chrupiący na zewnątrz
Kotlet schabowy to klasyka polskiej kuchni, która od lat króluje na naszych stołach. Jego przygotowanie zazwyczaj nie sprawia nam szczególnych problemów, jednak zdarza się, że kotlety wychodzą twarde lub mało aromatyczne. Jak przygotować idealne schabowe? Zwróćmy uwagę na ten szczegół.
Spis treści:
Sekret idealnego schabowego. Dobre mięso to podstawa
Podstawą każdego dobrego schabowego jest oczywiście odpowiednio przygotowane mięso. Po pierwsze, kupując je, unikajmy produktów niskiej jakości, lub tych przecenionych z uwagi na zbliżający się termin ważności. Świeżość mięsa to podstawa.
Kluczową rolę odgrywa także sposób rozbijania kotleta - należy to robić z wyczuciem, by mięso nie było zbyt cienkie ani zbyt grube. Zbyt cienkie kotlety mogą po usmażeniu stracić swoją soczystość, natomiast zbyt grube mogą być zbyt twarde. Idealne kotlety powinny mieć około 0,7 mm grubości.
Niedopilnowanie tego kroku może prowadzić do nierównomiernego smażenia, co negatywnie wpływa na smak i teksturę kotleta.
Zobacz również: Kulinarny odkurzacz na złogi w jelitach. Szybko rozprawi się z bałaganem w organizmie
Nigdy nie pomijaj tego kroku. Kotlet schabowy będzie doskonały
Kluczem do przygotowania idealnego schabowego jest prosty, ale skuteczny trik. Na kilka godzin przed smażeniem warto zanurzyć rozbite kotlety w mieszance mleka i jajka z dodatkiem ulubionych przypraw. Ten zabieg sprawia, że mięso nabiera niezwykłej delikatności i wyjątkowego smaku. Dlaczego to działa? Mleko działa jak naturalny zmiękczacz, który wpływa na strukturę mięsa, sprawiając, że staje się ono bardziej soczyste i miękkie. Jajko natomiast wzbogaca smak i pomaga panierce lepiej przylegać do powierzchni kotleta.
Przygotowanie tej marynaty jest niezwykle proste. Do szklanki mleka należy dodać roztrzepane jajko oraz przyprawy - sól, pieprz, paprykę czy czosnek granulowany - w zależności od własnych preferencji smakowych. Kotlety schabowe, wcześniej rozbite tłuczkiem, należy zanurzyć w tej mieszance na minimum 2-3 godziny, choć najlepsze efekty osiągniemy, zostawiając mięso na całą noc w lodówce.
Po namoczeniu kotlety trzeba delikatnie osuszyć papierowym ręcznikiem, by pozbyć się nadmiaru płynu. Następnie panieruje się je w tradycyjny sposób - w mące, jajku i bułce tartej - a potem smaży na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Dzięki wcześniejszemu moczeniu mięso pozostaje soczyste nawet po obróbce termicznej, a panierka staje się idealnie chrupiąca.
Zobacz również: Japończycy się zajadają. Czarne ząbki mogą chronić serce i nerki
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Wielu z nas pomija ten szczegół
Ważnym aspektem, na który nie zawsze zwracamy uwagę, smażąc kotlety, jest odpowiednie rozgrzanie patelni.
Wrzucenie kotletów na zbyt zimną powierzchnię skutkuje tym, że mięso zaczyna się gotować, zamiast smażyć, co prowadzi do utraty chrupkości i soczystości. Warto również pamiętać, by nie dociskać kotletów do patelni - ten powszechny błąd powoduje, że mięso traci sok, a panierka może zacząć przywierać.