Zupa migdałowa
Bożonarodzeniowe zupy? Tak, takie istnieją. Niektórzy z nas nigdy ich nie kosztowali, a to poważny błąd. Weźmy chociażby taką zupę migdałową. Kto raz się w niej rozsmakował, nie wyobraża już sobie bez niej świąt.
Migdały sparzamy wrzątkiem, odstawiamy na kilka minut, obieramy ze skórki i mielimy albo bardzo drobno siekamy.
Ryż wyjmujemy z torebki, wkładamy do rondelka, zalewamy szklanką podgrzanego mleka i gotujemy do miękkości. Ugotowany ryż odstawiamy.
Zmielone (posiekane) migdały ucieramy z łyżką cukru i kilkoma łyżkami mleka. Zalewamy pozostałym mlekiem, doprawiamy cynamonem i szczyptą soli. Gotujemy na bardzo mały ogniu ok. 15 min. Pod koniec gotowania dodajemy rodzynki. Zupę zdejmujemy z ognia i odstawiamy na 30 min.
Po tym czasie dodajemy do całości ugotowany wcześniej ryż, kilka kropli olejku migdałowego lub ekstraktu z wanilii. Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni, dekorujemy nimi zupę. Można oprószyć je z wierzchu cynamonem i dodać odrobinę startej skórki pomarańczy.