Żyć dobrze... z alergią
W książce "Żyć dobrze… z alergią" Karolina i Maciej Szaciłło, opierając się na założeniach ajurwedy, najstarszej nauki o zdrowiu, krok po kroku pomogą ci znaleźć sposób odżywiania dobrany do twoich potrzeb. Przedstawiamy kilka przepisów ich autorstwa.
Naleśniki z mąki z zielonego groszku
Karolina: Zarówno groszek, jak i gryka doskonale wpisują się w jadłospis osób borykających się z alergią. Oba produkty są nie tylko bezglutenowe (a takie z założenia miało być nasze menu), ale również bogate w białko, żelazo, witaminy z grupy B i magnez. I można z nich zrobić jedne z najlepszych naleśników/omletów, jakie ostatnio jadłam. Ich wielkim fanem okazał się nasz syn Jasio.
Sposób przygotowania
Mąkę z wodą i solą miksujemy do uzyskania jednolitego ciasta. Patelnię przecieramy pędzelkiem zamoczonym w wybranym tłuszczu. Wylewamy ciasto na naleśniki i cienko rozprowadzamy (najlepiej specjalną szpatułką w kształcie litery T do naleśników).
Smażymy z jednej strony. Wierzch smarujemy odrobiną wybranego tłuszczu. Podajemy z pastą z awokado, którą przygotowujemy w międzyczasie: awokado ugniatamy z pozostałymi składnikami na pastę. Naleśniki podajemy z poszatkowaną dymką.
Krem z kaszy jaglanej „słony karmel”
Maciek: "Nie czuję tego" - powiedziałem Karoli, kiedy pierwszy raz opisała mi swój słodko-słony pomysł. Chwilę porozmawialiśmy i postanowiłem jednak spróbować. Od razu wiedziałem, że ten krem pokochają nie tylko dorośli, ale również dzieci. Nasz krem "słony karmel" podajemy z malinami i bor.wkami bogatymi w antyoksydanty (m.in. witaminę C i polifenole) oraz z błonnikiem - ważnym z punktu widzenia alergii.
Sposób przygotowania
Wypłukane kaszę z ryżem zalewamy wodą i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy pod przykryciem, aż kasza i ryż będą miękkie. Mniej więcej w połowie gotowania dodajemy daktyle. Ugotowany ryż z kaszą i daktylami miksujemy z mlekiem ryżowym, solą i masłem sklarowanym do uzyskania jednolitej konsystencji. Podajemy delikatnie przestudzony z owocami.
Fasolka szparagowa w sosie słonecznikowym
Maciek: To jedno z moich ulubionych letnich dań w tej książce. Jest to wariacja na temat poleskiego obiadu. W rolę tradycyjnej śmietanki wcieliła się śmietanka słonecznikowa. Mamy też młode ziemniaki i ogórki małosolne. Ten obiad powinien przypaść do gustu nie tylko dorosłym, ale również dzieciom.
Sposób przygotowania
Na oliwie podsmażamy rozmaryn i szalotki, aż się zeszklą. Dodajemy imbir zmieszany z czosnkiem. Podsmażamy chwilę. Dodajemy fasolkę i marchewkę. Wlewamy wodę. Dusimy pod przykryciem, aż fasolka będzie al dente. W tym czasie przygotowujemy śmietankę z pestek słonecznika: pestki z wodą miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Wlewamy ją do warzyw. Dodajemy kmin i doprawiamy solą do smaku.
Do ugotowanych młodych ziemniaków dodajemy 1-2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia. Całość podajemy z ogórkami małosolnymi.
Smażone cukinie z sałatką
Maciek: Te cukinie to moja i Karoli podróż do czasów dzieciństwa. Nasze babcie przygotowywały nam je latem. Uwielbialiśmy tę chrupiącą panierkę otulającą miękki, słodki miąższ. Dziś panierkę przyrządzamy z bogatej w białko, bezglutenowej i niewchłaniającej tłuszczu mąki z ciecierzycy. Choć nie jest to danie na co dzień, to od czasu do czasu może pojawić się w naszym letnim menu. Pokochają je nie tylko dorośli, ale również dzieci.
Sposób przygotowania
Przygotowujemy panierkę: wszystkie składniki mieszamy do utworzenia jednolitej konsystencji. Plastry cukinii moczymy w panierce i obtaczamy w "bułce tartej" z ciecierzycy. Smażymy na średnio rozgrzanej patelni z dwóch stron na złoty kolor. Podajemy z sałatką: wszystkie składniki mieszamy.
* "Bułka tarta" z ciecierzycy
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy, tak aby dobrze się połączyły i nie było grudek. Najlepiej zrobić to trzepaczką lub ręcznym blenderem. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wylewamy ciasto. Rozprowadzamy je tak, aby utworzyło cienki placek. Wkładamy do piekarnika z termoobiegiem rozgrzanego do 180°C. Pieczemy, aż ciasto będzie dobrze przypieczone i chrupiące. Wtedy blachę wyjmujemy z piekarnika.
Ciasto po lekkim przestudzeniu łamiemy na małe kawałki. Wkładamy ponownie do piekarnika i pieczemy jeszcze chwilę, aż wszystkie kawałki będą wysuszone i chrupiące. Uważamy, aby ich nie przypalić.
Po przestudzeniu kawałki mielimy w robocie kuchennym z metalowym ostrzem lub w przystawce do ręcznego blendera. Taką "bułkę tartą" przechowujemy w zamkniętym pojemniku.
Surowe „tiramisu”
Karolina: To miał być "sernik" z purée z mango, ale po krótkiej naradzie wyszło nam obłędne "tiramisu"! Na dodatek przesycone kwasami omega-3 i błonnikiem ze świeżo mielonego siemienia lnianego. I kto powiedział, że alergia wyklucza cieszenie się zarówno zdrowiem, jak i smakiem?
Sposób przygotowania
Siemię lniane mielimy na proszek w młynku do kawy lub w robocie kuchennym z metalowym ostrzem. Dodajemy rodzynki i sól. Całość miksujemy do uzyskania jednolitego proszku. Odstawiamy. Przygotowujemy drugą masę: wszystkie składniki miksujemy w robocie kuchennym z metalowym ostrzem na jednolitą pastę. Spód foremki wysypujemy połową masy "biszkoptowej" i skrapiamy kawą. Na nią wykładamy połowę masy "tiramisu".
Wyrównujemy. Wysypujemy drugą połowę masy "biszkoptowej". Skrapiamy kawą. Wykładamy pozostałą część masy "tiramisu". Wyrównujemy. Wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny.
Przepisy pochodzą z książki "Żyć dobrze z alergią", K. M. Szaciłło
***
#POMAGAMINTERIA
Zróbmy małym pacjentom prezent na Dzień Dziecka
W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, na II piętrze, w budynku najbardziej oddalonym od wejścia, znajduje się mały oddział - Oddział Przeszczepiania Komórek Krwiotwórczych z sześcioma izolatkami. To tutaj trafia część dzieci chorych na nowotwory, żeby skorzystać z - czasami ostatniej - szansy powrotu do zdrowia i życia. Stowarzyszenie Koliber prowadzi zbiórkę, by z okazji Dnia Dziecka podarować małym pacjentom - nie zabawki, bo ich tam nie mogą mieć - ale m.in. nowe materace i pościel. Sprawdź szczegóły >>>