Brigitte Macron o swoim stylu

Pierwsza dama Francji, Brigitte Macron, jest gwiazdą okładki nowego numeru francuskiego "Elle". W obszernym wywiadzie, którego udzieliła magazynowi, opowiada m.in. o swoim podejściu do mody. Wcześniej, nigdy nie zabierała głosu w mediach.

Stylizacje ​Brigitte Macron są zawsze głośno komentowane w mediach
Stylizacje ​Brigitte Macron są zawsze głośno komentowane w mediach East News

Brigitte Macron od miesięcy wzbudza ogromne zainteresowanie mediów. Redaktorzy rozpisują się nad jej nonszalanckim, niemal młodzieżowym stylem. Emmanuel Macron wraz ze starszą o 24 lata żoną, od początku kampanii prezydenckiej wzbudzali emocje - nie tylko z uwagi na różnicę wieku oraz okoliczności, w jakich się poznali (Brigitte była wówczas nauczycielką Macrona), ale również ze względu na dość śmiałe stroje przyszłej prezydentowej. Pierwsza dama jest, bowiem miłośniczką spódnic i sukienek o długości mini, w których śmiało eksponuje szczupłe nogi. Podczas niemal każdego oficjalnego wystąpienia prezentuje ona nie tylko swój hollywoodzki uśmiech, ale i... kolana.

"Noszę spódnice nad kolano, nie mini. Aczkolwiek uwielbiałam nosić mini, gdy byłam młodsza" - mówi w wywiadzie dla "Elle". - Chowałyśmy je do torebek, gdy wychodziłyśmy na imprezę i... zakładaliśmy pod nie pantalony, żeby tańczyć rock'n'rolla. Z bardzo krótkich modeli przeszłyśmy do bardzo długich. Kiedy moja babcia zobaczyła mnie w czymś długim, wykrzyknęła: "Mój Boże, wyglądasz jak ubrana bez gustu babuleńka". Nigdy więcej!".

Pierwsza dama Francji przyznaje również: "Zawsze bardzo dbałam o to, jak wyglądam, wystarczy zapytać się moje dzieci czy uczniów. Nigdy nie wyjdę z domy, zanim nie zastanowię się nad stylizacją i nie ułożę włosów". Macron wymienia swoich ulubionych projektantów. Wśród nich są Nicolas Ghesquiere z Louis Vuitton, z którym się przyjaźni, Olivier Rousteing z Balmain, Alexandre Vauthier i Azzedine Alaia.

Na zdjęciu zdobiącym okładkę "Elle" pierwsza dama ubrana jest kremowy żakiet Diora oraz T-shirt i dżinsy od Saint Laurent.(PAP Life)

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas