Plisowana spódnica - elegancka i ponadczasowa

Eleganckie, urocze, ultra kobiece - znane od starożytności plisy od kilku sezonów cieszą się coraz większą popularnością. Tej jesieni najmodniejszym ich wcieleniem jest plisowana spódnica - najlepiej o bezpiecznej długości - za kolano.

Moda na plisowane ubrania, mimo upływu lat i wciąż zmieniających się trendów, nie mij
Moda na plisowane ubrania, mimo upływu lat i wciąż zmieniających się trendów, nie mij123RF/PICSEL

Niegdyś plisowane ubrania nosić mogły wyłącznie arystokratki, dziś - każda ceniąca ponadczasowy styl kobieta. Choć plisy swoje korzenie mają w odległym starożytnym Egipcie, opracowanie tej jakże popularnej techniki w konstrukcji odzieży w znanej nam dziś formie zawdzięczamy Mariano Fortuny y Madrazo - hiszpańskiemu malarzowi moderniście i projektantowi tkanin.

Na przełomie XIX i XX wieku wraz z Henriette Negrin - żoną i muzą w jednej osobie - Fortuny wynalazł technikę plisowania jedwabiu, dzięki której, na przekór panującym w tamtych czasach trendom, stworzył legendarną suknię delfijską. Ten na pozór prosty, a w istocie niezwykle wyrafinowany projekt przełamał ówczesne ograniczenia w damskim ubiorze i uwolnił kobiecą sylwetkę z torturujących ją gorsetów, na zawsze zmieniając oblicze mody.

Lekka długa suknia z drobno plisowanego jedwabiu nadała kobiecym kształtom miękkości, na stałe wchodząc do modowego kanonu. Od tamtej pory plisowane tkaniny, których barwa w fascynujący sposób zmienia się w zależności od światła i ułożenia materiału, stały się, bowiem coraz chętniej wybierane tak przez projektantów, jak i znane z zamiłowania do wyjątkowych strojów gwiazdy. W zjawiskowych plisowanych sukniach często pojawiały się hollywoodzkie ikony stylu, takie jak Marlene Dietrich, Grace Kelly czy Marilyn Monroe.

Moda na plisowane ubrania, mimo upływu lat i wciąż zmieniających się trendów, nie mija. Tej jesieni projektanci wyjątkowo chętnie umieszczali je w swoich kolekcjach, na nowo interpretując utożsamianą niegdyś z luksusem sztukę plisowania. Majestatyczne suknie ustąpiły jednak miejsca znacznie bardziej praktycznym spódnicom sięgającym za kolano, które regularnie pojawiają się na pokazach najbardziej cenionych domów mody, jawiąc się, jako jeden ze szczególnie rozpoznawalnych trendów ostatnich sezonów.

Współcześni designerzy nadali pierwotnie ultra kobiecym i eleganckim plisom nowoczesny, a nawet nieco ekstrawagancki charakter. Podczas gdy u Balenciagi barwne plisowane spódnice o długości midi zostały połączone dla kontrastu z miękkimi, puszystymi sweterkami i rockowymi naszyjnikami imitującymi łańcuchy, Simone Rocha zestawił plisowane spódnice w ciemnych kolorach z winylowymi trenczami. Plisowana spódnica za kolano pojawiła się na wybiegach w rozmaitych kombinacjach - także tych sportowych, w towarzystwie sneakersów i dresowych bluz.

Jest ona doskonałą alternatywą dla równie popularnej spódnicy ołówkowej, znacznie bardziej jednak ograniczającej ruchy i zachowawczej w formie. Aby wyglądać w niej szykownie, ale nie anachronicznie, dobrze jest wybrać lekkie i przewiewne tkaniny, które świetnie komponować się będą z dopasowaną dzianiną lub koszulą. Chcąc zmierzyć się z lansowanymi na wybiegach kompozycjami bazującymi na kontraście, elegancką plisowaną spódnicę śmiało łączmy zaś z grubymi oversize'owymi swetrami, sportowym obuwiem lub motocyklowymi botkami i rockową biżuterią.

Nosiły je niegdyś egipskie królowe, a tysiące lat później największe gwiazdy złotej ery Hollywood. Dziś nie może ich zabraknąć na pokazach u najznakomitszych projektantów. Choć plisowane ubrania z czasem przestały być synonimem luksusu i wysokiego statusu społecznego, po dziś dzień utożsamiane są z elegancją i dobrym gustem. Szczególnie modna obecnie plisowana spódnica to element modowej układanki, bez którego nasza jesienna garderoba nie będzie kompletna. (PAP Life)

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas